Sytuacja gospodarcza wcale nie jest tak dobra i wydaje mi się, że rząd z trudem panuje nad niektórymi wątkami – mówił w Polsat News były minister finansów. Prof. Kołodko wskazał, że Polska mierzy się z poważnymi problemami.
Były minister finansów krytycznie o polskiej gospodarce
Zdaniem prof. Grzegorza Kołodko, po ewentualnym zwycięstwie Rafała Trzaskowskiego, Donalda Tuska jako szefa rządu czekają niepopularne decyzje ekonomiczne, takie jak cięcia wydatków i ograniczenie biurokracji centralnej, albo podnoszenie podatków. Kołodko nie zgadza się z propagandową wizją, że dzisiejsza Polska to „kraj miodem i mlekiem płynący”.
Sytuacja gospodarcza nie jest tak dobra jak mówią minister Andrzej Domański i Donald Tusk – ocenia
Prof. Kołodko: Sytuacja gospodarcza nie jest tak dobra jak mówią @Domanski_Andrz i @donaldtusk. Po wyborach przyjdzie czas na niepopularne decyzje. @marcinfijolek pic.twitter.com/urOcjgkpyo
— Graffiti_PN (@Graffiti_PN) May 12, 2025
Grzegorz W. Kołodko przewiduje zmianę narracji rządu
Były minister finansów wskazał, że krytycy wskazują na kilka poważnych problemów, z jakimi mierzy się polska gospodarka. Wśród nich wymienił chociażby najniższy w Unii Europejskiej poziom wydatków na badania i rozwój, które ocenił jako „dźwignię rozwoju w długim okresie”.
Oprócz tego Kołodko zwrócił uwagę na jeden z najwyższych poziomów deficytu budżetowego oraz bardzo niski poziom konkurencyjności polskiej gospodarki w porównaniu z innymi państwami wysokorozwiniętymi.
Rzeczywistość polskiej gospodarki. Rządowa propaganda
Prof. Kołodko liczy, że premier Tusk zmieni ton swoich optymistycznych wypowiedzi i wprowadzi niepopularne reformy. Ekonomista skrytykował również programy gospodarcze i obietnice składane przez kandydatów na prezydenta.
Trudno traktować poważnie obietnice. Warto oddać głos na kogoś, kto obiecuje jak najmniej gruszek na wierzbie – podkreśla
Były minister odniósł się do wojny na Ukrainie
Były minister odniósł się też do informacji na temat konieczności podjęcia przez Rosję i Ukrainę negocjacji pokojowych i zakończenia trwającej od trzech lat wojny.
Jestem ciekaw, co będą mówili nasi politycy, którzy jeszcze do niedawna mówili, że nie ma mowy o rozmowach z Putinem i Kremlem. Który słusznie został uznany za zbrodniarza wojennego. Co zrobi rząd? Czy będzie kontynuował swój lot do ćmy? – mówi były minister.
Przyznaje też rację Donaldowi Trumpowi, który od początku swojej drugiej prezydentury jest zdania, że należy jak najszybciej zakończyć działania wojenne.
źródło: dorzeczy