Sławomir Mentzen; Foto: PAP/Marek Delmanowicz

„Mam coraz bardziej dosyć naszego kartonowego państwa”. Ukraińcy grożą Mentzenowi

Sławomir Mentzen na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił film, jaki dostał od Ukraińców. Mężczyźni grożą na nim kandydatowi Konfederacji.

Ukraińcy grożą Mentzenowi

Kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji poinformował o otrzymywanych od Ukraińców groźbach.

Mam coraz bardziej dosyć naszego kartonowego państwa. Po mojej wizycie we Lwowie dostałem maila z groźbami od Ukraińców. Od razu to zgłosiłem odpowiednim służbom – napisał Mentzen w serwisie X

Na nagraniu stoi grupa zamaskowanych mężczyzn, którzy mówią po ukraińsku.

Polityk wskazuje, że nie są to pierwsze groźby i, choć od tego czasu minęły już prawie trzy miesiące, sprawców nie udało się znaleźć.

Teraz dostałem kolejne groźby od tych samych ludzi, tym razem w formie nagrania. Machają tym samym przerobionym zdjęciem mojej rodziny, której wtedy wysłali mi mailem – pisze kandydat na prezydenta

Groźby pod adresem Mentzena. „Państwo z kartonu łączonego na trytytki”

Sławomir Mentzen przypomina sytuację, „gdy 66 letnia emerytka groziła w Internecie Owsiakowi, po trzech dniach nad ranem zatrzymała ją policja”.

Gdy Ukraińcy grożą posłowi i kandydatowi na prezydenta, nic się nie dzieje. Państwo z kartonu łączonego na trytytki ma to kompletnie gdzieś – zauważa

Lider Konfederacji zwrócił się do grożących mu osób:

A do autorów gróźb mam jasny komunikat. Zamiast grozić dzieciom, wyjazd na front. Chyba, że na to wam odwagi już nie starcza. Każdą taką akcją tylko mnie przekonujecie, że banderyzm jest u was dalej żywy. Jeśli będę miał na to wpływ, to nigdy nie wejdziecie do NATO, nie będzie u was naszych żołnierzy, a w Polsce przestaniecie dostawać jakikolwiek socjal

Parlamentarzysta dodał, że Ukraińcy powinni dostosować się do „naszej kultury, naszego prawa i polskiego języka”.

A jak nie potraficie, to szerokiej drogi na front, nikt was tu zatrzymywać nie będzie – podsumował

źródło: @SlawomirMentzen

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *