Wiceprezes NBP Marta Kightley podczas sejmowej komisji powiedziała, że między 2023 a 2024 rokiem wycena złota zgromadzonego przez NBP wzrosła z 28 mld zł do 60 mld zł. Według niej podczas napięć geopolitycznych złoto zyskuje na wartości, a nie zależy od polityki pieniężnej żadnego kraju.
Wycena złota NBP wzrosła z 28 mld zł do 60 mld zł
Wiceprezes Marta Kightley poinformowała, że między rokiem 2023 a 2024 wycena złota zgromadzonego przez NBP wzrosła z 28 mld zł do 60 mld zł.
Mamy do czynienia z bardzo dużym wzrostem. Proszę pamiętać, że to nie jest tak, że ta wycena znika, ponieważ nie ma jej w wyniku banku. Ona wzmacnia pozycje kapitałową banku centralnego – podkreśliła Kightley, odpowiadając na pytania posłów sejmowej komisji Finansów Publicznych dotyczące sprawozdania z działalności baku centralnego za 2024 r., w tym o rezerwy złota
Wiceprezes NBP dodała, że inwestowanie w złoto jest ważne, bo zachowuje się ono inaczej niż waluty rezerwowe.
W czasach napięć geopolitycznych złoto zyskuje na wartości, a nie zależy od polityki pieniężnej żadnego kraju – podkreśliła
NBP poinformował, że posiada 515,5 tony złota
Członek zarządu NBP Artur Soboń zaznaczył, że NBP nie kupuje złota, żeby je sprzedać i zarobić. Wskazał, że 1/4 złota na rynku skupują banki centralne, a pozostałą cześć inwestorzy, którzy chcą się zabezpieczyć, co powoduje wzrost ceny kruszcu. Na koniec maja br. NBP informował, że posiada 515,5 tony złota, którego wartość sięgała 54,6 mld dol.
Dług publiczny po raz pierwszy w historii przekroczy unikalny próg 60 proc. PKB
Kightley zwróciła uwagę, że według prognoz Komisji Europejskiej deficyt sektora finansów publicznych wyniesie w tym roku 6,4 proc. PKB i znów będzie niemal najwyższy w UE.
Nie znamy jeszcze projektu budżetu, ale według prognozy KE przy aktualnym stanie prawnym w przyszłym roku nie będzie zacieśnienia fiskalnego, wszystko wskazuje na to, że w 2026 r. dług publiczny po raz pierwszy w historii przekroczy unikalny próg 60 proc. PKB – wskazała
Jak przekazała, w ocenie banku koniunktura gospodarcza pozostaje dobra.
W 2025 r. oczekiwany jest szybszy wzrost PKB niż w roku ubiegłym – powiedziała
Nadpłynność sektora bankowego
Wiceprezes przyznała, że w 2024 r sektor bankowy notował nadpłynność.
Wartość środków, które pozostawały w dyspozycji banków i przekraczały poziom rezerwy obowiązkowej wyniosła w grudniu 2024 r. średnio 352 mld 800 mln zł i była o 51 mld 600 mln zł wyższa niż w tym samym okresie roku poprzedniego – przekazała Kightley.
Wyjaśniała, że przyczyniły się do tego dokonywane przez NBP transakcje skupu walut obcych na zlecenie Ministerstwa Finansów.
Na organicznie nadpłynności oddziaływał z kolei mniejszy w skali przyrost pieniądza gotówkowego w obiegu – dodała
Wartość nominalna portfela papierów dłużnych NBP spadła na koniec 2024 r. do 126 mld 200 mln zł względem 135 mld 100 mln zł na koniec 2023 r.
Obserwujemy spadek relacji kredytu do PKB; ten wskaźnik wciąż jest niski i kształtuje się poniżej 35 proc. Przyczyny tego zjawiska leżą po stronie ograniczonego popytu szczególnie w przypadku firm – stwierdziła, informując, że jednocześnie relacja całości aktywów bankowych do PKB „nawet nieznacznie wzrosła”, gdyż, jak powiedziała, banki inwestują wolne środki w obligacje skarbowe
Parlamentarzyści domagali się wyjaśnienia, dlaczego bank odnotował stratę za 2024 r.
Posłowie natomiast zwracali uwagę, że NBP powinien prowadzić taką politykę, by skłaniać banki do angażowania środków w działalność kredytową. Parlamentarzyści reprezentujący koalicję rządową domagali się też wyjaśnienia od przedstawicieli zarządu NBP, dlaczego bank odnotował stratę za 2024 r.
NBP podawał, że za 2024 r. zanotował stratę w wysokości 13 mld 347,9 mln zł.
Utrzymywanie wysokich stóp procentowych przy walce z inflacją odbywa się kosztem wyniku banku i go obciąża – tłumaczyła wiceprezes NBP
Członek zarządu NBP Artur Soboń dodał, że nie wynik finansowy, ale inflacja w celu inflacyjnym jest celem NBP.
źródło: PAP