Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miesjcu. Napisz do nas

Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Marcin Obara

Udostępnij ten artykuł

Wystawa o żołnierzach Wehrmachtu. Kosiniak-Kamysz: Nie służy polskiej polityce pamięci

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas

W piątek w Muzeum Gdańska otwarto wystawę pokazującą losy mieszkańców Pomorza Gdańskiego służących w armii III Rzeszy. Wydarzenie nosi tytuł „Nasi chłopcy”. Głos w sprawie zabrał wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wystawa o żołnierzach Wehrmachtu

Jak czytamy na oficjalnej stronie miasta Gdańsk, „Nasi chłopcy” to „pierwsza monograficzna wystawa, przygotowana w oparciu o materiały i pamiątki osób prywatnych oraz instytucji muzealnych z Pomorza Gdańskiego, która w kompleksowy sposób podejmuje temat służby mieszkańców naszego regionu w niemieckiej armii podczas II wojny światowej”.

Wystawa pokazuje „indywidualne doświadczenia związane ze służbą w niemieckich-nazistowskich formacjach wojskowych”

Bohaterami wystawy są mieszkańcy Pomorza Gdańskiego, przedwojenni obywatele II Rzeczpospolitej, Wolnego Miasta Gdańska czy Niemiec z różnych zakątków Pomorza. Wystawa pokazuje „indywidualne doświadczenia związane ze służbą w niemieckich-nazistowskich formacjach wojskowych”.

Wydarzenie powstało przy współpracy z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz Centrum Badań Historycznych Polskiej Akademii Nauk w Berlinie.

Reakcja Kosiniaka-Kamysza. „Nie służy polskiej polityce pamięci”

Głos w sprawie postanowił zabrać wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wystawa w Muzeum Gdańska 'Nasi chłopcy’ dotycząca mieszkańców Pomorza Gdańskiego służących w armii III Rzeszy nie służy polskiej polityce pamięci – ocenił

Minister podkreślił, że „nasi chłopcy, żołnierze i cywile, Polacy, bronili Ojczyzny przed nazistowskimi Niemcami do ostatniej kropli krwi”.

To oni są bohaterami i to im należą się miejsca na wystawach – podsumował

Mariusz Błaszczak uważa, że tego rodzaju wystawy to próba przekłamania historii

Wcześniej w podobnym tonie skomentował sprawę poprzednik Kosiniaka-Kamysza w MON Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem, wystawa to „jawna realizacja niemieckiej narracji” prowadzona przez instytucje, które „powinny strzec polskiej pamięci historycznej”. Dodał, że „tego rodzaju wystawy to próba przekłamania historii”.

źródło: dorzeczy

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *