23 października 2023 roku Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) skierowała zawiadomienie do Prokuratury Krajowej w Warszawie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego. W dokumencie spółka wskazała, że mógł on doprowadzić do strat finansowych w wysokości ponad 750 tys. złotych.
Przyczyny zawiadomienia
Zgłoszenie jest efektem szczegółowej kontroli wewnętrznej przeprowadzonej w NASK, której zadaniem było przyjrzenie się działalności byłych członków zarządu. Spółka ujawniła, że proces ten obejmował analizę dokumentacji i przepisów wewnętrznych. Do oceny zgromadzonych materiałów zatrudniono niezależną kancelarię prawną. Wykryte nieprawidłowości skłoniły NASK do podjęcia kroków prawnych oraz zapowiedzi zmian regulacji wewnętrznych, które mają zapobiec podobnym nadużyciom w przyszłości.
Komentarz Janusza Cieszyńskiego
Poproszony o komentarz przez media, Janusz Cieszyński oświadczył, że nic nie wiedział na temat złożenia zawiadomienia przez NASK. Zasugerował jednak, że działania NASK mogą mieć podłoże polityczne. Jako poseł PiS, Cieszyński skierował wcześniej zapytania do NASK dotyczące wiarygodności obecnego dyrektora instytutu, Radosława Nielka, który według jego informacji może mieć niejasne powiązania z Chinami. Cieszyński wyraził przypuszczenie, że zawiadomienie do prokuratury mogło być reakcją na jego pytania związane z bezpieczeństwem informacji.
Możliwe konsekwencje
NASK jest instytutem badawczym podlegającym Ministerstwu Cyfryzacji, odpowiedzialnym za kwestie związane z bezpieczeństwem sieci internetowej w Polsce. Spółka realizuje m.in. zadania w zakresie ochrony przed zagrożeniami cybernetycznymi i zarządza krajowymi zasobami cyfrowymi. Przy okazji sprawy Cieszyńskiego NASK zadeklarowała podjęcie kroków mających na celu wzmocnienie mechanizmów nadzoru i bezpieczeństwa wewnętrznego.
Sprawa ma charakter wyjątkowy, ponieważ dotyczy byłego ministra, który do niedawna sprawował funkcję w administracji rządowej. Zarzuty wskazują na istotne nieprawidłowości w zarządzaniu środkami publicznymi oraz ewentualne nadużycia finansowe. Wykryte nieprawidłowości i złożenie zawiadomienia mogą zapoczątkować działania kontrolne dotyczące nie tylko samych osób objętych zawiadomieniem, ale również funkcjonowania NASK jako instytutu o znaczeniu strategicznym.
Obecnie sprawa jest badana przez prokuraturę, a wyniki śledztwa mogą zadecydować o dalszych krokach wobec byłego ministra.