Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) wkrótce będzie otrzymywało mniej pieniędzy od rządu. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zmniejszyło dotację dla instytutu o 2,4 mln zł — z 47,7 mln do 45,3 mln zł. W obliczu tej decyzji pracownicy instytutu wyrażają obawy o funkcjonowanie NCBJ, które zarządza m.in. jedynym w Polsce badawczym reaktorem jądrowym oraz dostarcza radioizotopy do krajów na całym świecie. Podkreślają, że obcięte fundusze mogą ograniczyć możliwości badawcze i rozwój ważnych technologii nuklearnych.
Sprawa dotyka również Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej, które odnotowało redukcję budżetu do 79,6 tys. zł rocznie.
Cała sytuacja ma miejsce po wcześniejszych kontrowersjach związanych z finansowaniem innych placówek naukowych, co zwróciło uwagę opinii publicznej na politykę finansowania badań w Polsce.
Powody redukcji
Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) potwierdziło, że jego tegoroczna subwencja została zmniejszona o około 2,5 mln zł, jednak instytucja nie planuje odwoływać się od tej decyzji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Powodem obniżenia finansowania są zmiany kadrowe w NCBJ, w tym naturalne odejścia pracowników naukowych na emeryturę i przesunięcia kadrowe, co wpłynęło na tzw. „liczbę N”, kluczową przy ustalaniu wysokości subwencji dla jednostek badawczych
Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) podkreśla, że rządowe wsparcie stanowi jedynie 10-15% jego rocznych przychodów. Znaczna część finansowania pochodzi z grantów międzynarodowych oraz krajowych. Instytut również intensywnie rozwija działalność komercyjną, obejmującą produkcję radioizotopów w jednostce POLATOM oraz akceleratorów w Zakładzie Działalności Akceleratorowej (ZDAJ). W 2023 roku NCBJ złożył 128 wniosków o dofinansowanie, z czego 46 uzyskało akceptację, a w bieżącym roku złożono już 94 wnioski
Zaniedbania rządu?
NCBJ od lat mierzy się z problemem braku stabilnego finansowania dla jedynego w Polsce, i kluczowego na skalę światową reaktora badawczego MARIA. Instytut wielokrotnie apelował o utworzenie długoterminowego mechanizmu finansowania, który byłby wzorowany na rozwiązaniach stosowanych dla podobnych placówek badawczych za granicą. Aktualnie w 2024 roku reaktor MARIA będzie finansowany jedynie ze środków własnych NCBJ oraz działalności komercyjnej, co rodzi obawy o dalszą stabilność jego funkcjonowania. To zagrożenie jest szczególnie istotne, biorąc pod uwagę, że reaktor MARIA jest jedynym obiektem tego typu w Polsce i jednym z kluczowych producentów molibdenu-99, izotopu używanego w diagnostyce nowotworów.
Wciąż niepewna pozostaje sytuacja finansowa na przyszły rok, ponieważ NCBJ nie otrzymał jeszcze decyzji o przyznaniu środków w ramach finansowania specjalnych urządzeń badawczych (SPUB). Instytut złożył odpowiedni wniosek o wsparcie na rok 2024 już w połowie 2023 roku, a także ubiega się o dotację na 2025 rok, jednak nadal czeka na rozpatrzenie wniosków. Taka niepewność budzi ryzyko dla ciągłości badań oraz produkcji kluczowych radioizotopów, które są wykorzystywane w służbie zdrowia nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Ponadto, w ramach ogólnych cięć finansowych NCBJ odczuł również ograniczenie dotacji z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które zmniejszyło swoje wsparcie z 4,5 mln zł do zaledwie 1 mln zł. Dyrekcja NCBJ podkreśla, że zmniejszenie wsparcia finansowego zagraża stabilności funkcjonowania reaktora, co może mieć poważne konsekwencje zarówno dla badań naukowych, jak i dostaw radioizotopów oraz innych usług komercyjnych, kluczowych dla wielu odbiorców w kraju i za granicą.
Poważnie konsekwencje
Reaktor MARIA w Świerku jest kluczowy dla medycyny nuklearnej, ponieważ umożliwia produkcję radioizotopów wykorzystywanych w diagnostyce i leczeniu chorób nowotworowych. Odgrywa istotną rolę w wytwarzaniu molibdenu-99 (Mo-99), radioizotopu stosowanego w około 70% procedur medycznych na świecie. Dzięki emisji promieniowania, Mo-99 pomaga w obrazowaniu chorób nowotworowych oraz innych schorzeń, co czyni go niezastąpionym w nowoczesnej medycynie.
Obecnie MARIA jest jednym z zaledwie czterech reaktorów w Unii Europejskiej produkujących ten cenny izotop i odpowiada za około 10% jego światowej produkcji. Z tego względu stabilne funkcjonowanie reaktora jest niezbędne nie tylko dla polskiej, ale i globalnej służby zdrowia.
Reaktor działa nieprzerwanie od 1974 roku, jednak brak stabilnego finansowania budzi niepokój, ponieważ wszelkie zakłócenia w produkcji mogą prowadzić do niedoboru molibdenu-99, co miałoby bezpośredni wpływ na dostępność procedur medycznych opartych na tym izotopie. Dlatego instytut NCBJ apeluje o utworzenie specjalnego funduszu stabilizującego jego działalność, co pozwoliłoby na zapewnienie ciągłości produkcji radioizotopów medycznych w obliczu rosnących kosztów i brakujących środków.