Kontrole przeprowadzone przez Państwową Inspekcję Pracy (PIP) w firmach zatrudniających pracowników w formie zdalnej wykazały liczne nieprawidłowości w zakresie jej wdrażania – pisze „Rzeczpospolita”. Z danych zawartych w sprawozdaniu z działalności PIP za 2023 rok wynika, że mimo braku rażących naruszeń, wiele firm nie radzi sobie z odpowiednim wdrożeniem przepisów dotyczących pracy zdalnej.
W 2023 roku inspektorzy pracy przeprowadzili 325 kontroli w 321 podmiotach, z czego 294 kontrole były planowane, a 31 miało miejsce na skutek zgłoszeń skarg od pracowników. Co ważne, aż w 61% przypadków stwierdzono nieprawidłowości, które skutkowały koniecznością podjęcia działań prawnych. Choć skala problemu nie jest alarmująca, to liczba uchybień wskazuje na trudności w prawidłowym wprowadzeniu i zarządzaniu pracą zdalną w wielu firmach.
Do najczęstszych uchybień wykrytych przez PIP należy zaliczyć m.in. brak formalnego określenia zasad wykonywania pracy zdalnej w porozumieniach z pracownikami lub w regulaminach pracy, jak również nieprawidłowe skonsultowanie tych regulaminów z przedstawicielami pracowników. W wielu przypadkach regulaminy pracy zdalnej były nieczytelne lub nie zawierały pełnej informacji na temat praw i obowiązków zarówno pracodawcy, jak i pracownika.
Innym poważnym problemem była niewłaściwa lub brakująca wypłata ekwiwalentów związanych z wykorzystywaniem przez pracowników własnych narzędzi i materiałów. Wiele firm nie pokrywało także kosztów energii elektrycznej czy usług telekomunikacyjnych niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej, co stanowi naruszenie przepisów prawa pracy.
Zarówno pracodawcy, jak i inspektorzy pracy wskazują na podobne przyczyny ujawnionych nieprawidłowości. Pracodawcy często nie znają szczegółowych przepisów prawa dotyczących pracy zdalnej, co prowadzi do błędów przy wdrażaniu regulacji. Często pojawiają się także trudności z interpretacją nowych, wprowadzonych do kodeksu pracy przepisów, które mają na celu regulowanie zasad pracy zdalnej.
