Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras w rozmowie z redaktorem radia RMF FM powiedział, że igrzyska olimpijskie w Polsce to pomysł na skok cywilizacyjny. Zaznaczył, iż powinny odbywać się w całym kraju, choć niewątpliwie z naciskiem na Warszawę.
Igrzyska olimpijskie „to jest pomysł na skok cywilizacyjny – również jeśli chodzi o komunikację, ochronę środowiska czy kwestię zagospodarowania odpadów” – podkreślił minister sportu.
Wskazał, że inwestycje, które należy zrealizować w Polsce z myślą o igrzyskach i tak są niezbędne. „Przy okazji Euro 2012 zbudowaliśmy drogi i lotniska. To infrastruktura, która z nami została, to nie była jednorazowa potrzeba” – wskazał.
Nitras zapytany o budżet na organizację wydarzenia stwierdził, że najwięcej funduszy można by pozyskać z biznesu prywatnego. „W tej kwestii odstajemy od innych państw, jesteśmy w ogonie” – dodał. Zdaniem polityka problem z pozyskiwaniem inwestorów prywatnych wynika z negatywnego postrzegania wizerunku polskiego sportu, który wymaga poprawy.
Minister uważa, że sport w Polsce jest zdominowany przez piłkę nożną. Zauważył również problemy, takie jak rasizm, szowinizm oraz nadużycia seksualne. „Skupiamy się na pedofilii w Kościele, ale w sporcie i w szkole również musimy o tym rozmawiać, w kontekście igrzysk to jest ważne” – powiedział.
Według polityka organizacja igrzysk olimpijskich w Warszawie w 2040 roku jest realna, „pod warunkiem, że podejdziemy do niego w sposób poważny i przygotujemy się w sposób odpowiedni”.