Pacyfikacja wsi Radwanowice miała miejsce 21 lipca 1943 roku. W 82. rocznicę zbrodni działacze Konfederacji złożyli wieniec na cmentarzu w Rudawie.
Radwanowice 1943 – świadectwo barbarzyństwa, którego nie wolno zapomnieć
Zbrodnia ta była odwetem za bohaterską postawę lokalnej ludności, która z narażeniem życia wspierała żołnierzy Armii Krajowej i inne struktury Polskiego Państwa Podziemnego. Radwanowice stały się symbolem niezłomności polskiej wsi, wiernej idei niepodległości, mimo wszechobecnego terroru.
Wczesnym rankiem wieś została szczelnie otoczona przez około dwa tysiące niemieckich funkcjonariuszy. Rozpoczęto brutalne przesłuchania i bicie mieszkańców, aresztowano dziesiątki osób.
Miejscowy sołtys został skatowany i powieszony na bramie gospodarstwa
Szczególnie bestialsko zamordowano miejscowego sołtysa, Walczowskiego, którego skatowano deską z gwoździami i powieszono na bramie gospodarstwa.
W obecności innych mieszkańców Niemcy przeprowadzili tzw. „dziesiątkowanie”. Spośród zatrzymanych wybrali trzydzieści osób, w tym dwie kobiety. Wszystkich rozstrzelano. Ciała wrzucono do dołu zasypanego wapnem, który wcześniej mieszkańcy musieli wykopać pod groźbą rozstrzelania.
Zbiorowa mogiła w Rudawie
Po wojnie, w marcu 1945 roku, dokonano ekshumacji ofiar i przeniesiono ich szczątki na cmentarz parafialny w Rudawie, gdzie powstała zbiorowa mogiła.
Miejsce to stało się punktem pamięci.
W lipcu 1945 roku przy miejscu kaźni ustawiono krzyż, a w 1964 roku odsłonięto pomnik ku czci pomordowanych. W kolejnych latach miejsce było sukcesywnie odnawiane. Dodano tablice z nazwiskami ofiar, postawiono symboliczne krzyże i łańcuchy.
Radwanowice wpisały się w narodowy pejzaż martyrologii jako symbol ceny, jaką polska wieś zapłaciła za walkę o wolną Polskę.
Działacze Konfederacji złożyli wieniec na cmentarzu w Rudawie
W 82. rocznicę zbrodni, działacze Konfederacji, chcąc uczcić pamięć o ofiarach, złożyli wieniec na cmentarzu w Rudawie, w miejscu spoczynku pomordowanych mieszkańców Radwanowic, oraz zorganizowali konferencję prasową pod pomnikiem ofiar w Radwanowicach.
Pamięć o bohaterach musi trwać. To nasz obowiązek, nie tylko wobec pokoleń przeszłych, ale przede wszystkim tych teraźniejszych i przyszłych, by nie zapomniały o tych, którzy oddali życie za wolną i suwerenną Polskę – powiedział na konferencji prasowej Michał Kostrzyński z Konfederacji
Radwanowice to historia lokalna i opowieść o polskim duchu, który nie poddał się nawet w obliczu śmierci.