Podczas koncertu białoruskiego muzyka na PGE Narodowym w Warszawie, w tłumie pojawiła się banderowska flaga. Paweł Jabłoński wskazuje, że w Polsce przebywa wielu Ukraińców w wieku poborowym. – Może trzeba pomóc rządowi ukraińskiemu w ich mobilizacji – stwierdził.
Flaga UPA na koncercie w Warszawie
W sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie swój koncert miał Białorusin, Max Korż. Muzyk jest popularny nie tylko w swoim kraju, ale także na Ukrainie i w Rosji. Sobotni koncert Korża przyciągnął tłumy obywateli tych państw, szczególnie Ukraińców. Jeszcze przed koncertem doszło do niebezpiecznych sytuacji, gdyż przed samym występem uczestnicy zaczęli zeskakiwać z trybun i zbiegać na płytę stadionu.
Z kolei w czasie występu rapera, wśród publiczności pojawiła się czarno-czerwona flaga, symbol UPA. To wywołało falę krytyki. W koncercie udział wzięły tłumy młodych Ukraińców. Pojawiły się pytania, czy nie powinni walczyć oni na froncie.
„Trzeba skupić się na udzieleniu rządowi ukraińskiemu pomocy”
Komentarz w sprawie zabrał Paweł Jabłoński, były wiceszef MSZ w rządzie PiS.
Rzeczywiście jest tak, że Ukraina ma poważny problem wewnętrzny, zwłaszcza jeśli chodzi o niedobory w armii, to jest potężny problem, bo nawet w tej chwili nie jest tak, że brakuje sprzętu, tylko brakuje po prostu żołnierzy i widzimy to także zresztą na ulicach naszych miast, że mamy masę obywateli Ukrainy, którzy mogliby służyć w wojsku, mogliby bronić swojej ojczyzny, nie robią tego z jakichś powodów i Ukraina nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Być może tutaj trzeba skupić się na udzieleniu rządowi ukraińskiemu pomocy, żeby obywateli Ukrainy w jakiś skuteczniejszy sposób mobilizował, także obywateli Ukrainy, którzy są w Polsce – powiedział Paweł Jabłoński w Polsat News
Jabłoński wskazał, że osoba, która wniosła flagę, powinna usłyszeć zarzuty
Jabłoński przyznał, że „jest wściekły” w związku z całą sprawą. Jego zdaniem człowiek, który wniósł na stadion flagę UPA oraz chwalił się tym w mediach społecznościowych, powinien usłyszeć zarzuty.
To jest tak naprawdę promowanie nienawiści, to jest gloryfikacja zbrodni banderowskich, używanie takich barw, tej flagi na terytorium Polski, to budzi głębokie oburzenie – powiedział
Jest zawiadomienie do prokuratury
Interwencję w sprawie podjął poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki.
Jutro jako fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu wysyłamy zawiadomienie do prokuratury z art. 256. [Propagowanie nazizmu, komunizmu, faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego] – poinformował na portalu X
Dalej polityk odniósł się do tłumów ukraińskich mężczyzn, którzy przyszyli na koncert.
Macie siłę krzyczeć na polskim stadionie z flagą ludobójców mordujących dzieci, a nie macie siły bronić własnej ojczyzny? Won z Polski! – przekazał poseł
Podczas koncertu białoruskiego rapera Maksa Korzha, który odbył się 9 sierpnia 2025 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie, doszło do skandalicznej sytuacji. W tłumie uczestników, w miejscu o symbolicznym znaczeniu dla Polski, eksponowana była czerwonoczarna flaga OUN-UPA –… pic.twitter.com/07iZ7aSqep
— Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu (@OMAntypolonizmu) August 10, 2025
źródło: dorzeczy