Sekretarz generalny NATO Mark Rutte i dowódca sił sojuszniczych w Europie (SACEUR) gen. Alexus Grynkewich ogłosili w piątek operację „Wschodnia Straż”, której podstawowym zadaniem będzie znaczące wzmocnienie obrony powietrznej wschodniej flanki Sojuszu, przede wszystkim Polski.
„Wschodnia Straż” odpowiedzią na atak rosyjskich dronów
Operacja „Wschodnia Straż” to rozmieszczenie w regionie dodatkowego sprzętu i żołnierzy z państw sojuszniczych, w tym Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i innych. Decyzja nastąpiła po spotkaniu Rady Północnoatlantyckiej, podczas którego 10 września sojusznicy omówili sytuację w świetle wniosku Polski o konsultacje na mocy artykułu 4 Traktatu Waszyngtońskiego.
Wielodomenowa aktywność EASTERN SENTRY – wzmocnienie wzdłuż całej wschodniej flanki NATO#EasternSentry 🤝 #StrongerTogether
Ogłoszona wczoraj przez Naczelnego Dowódcę Sił Sojuszniczych w Europie @SHAPE_NATO oraz Sekretarza Generalnego NATO @NATO, to odpowiedź na kolejne… pic.twitter.com/ivdxblF9iE
— Dowództwo Operacyjne RSZ (@DowOperSZ) September 13, 2025
Podziękowania dla sojuszników za solidarność z Polską
W sobotę Dowództwo Operacyjne RSZ opublikowało na X podziękowania dla sojuszników za solidarność z Polską oraz „systemowe wzmacnianie odporności i gotowości bojowej”.
To konkretna odpowiedź, która pokazuje, że jedność Sojuszu przekłada się na realną obronę naszych granic. Eastern Sentry to nie tylko nowa inicjatywa – to jasny sygnał: granice NATO są nienaruszalne, a bezpieczeństwo naszych obywateli pozostaje priorytetem. W jedności tkwi siła, a w gotowości – zwycięstwo
– czytamy
O uruchomieniu „Wschodniej Straży” poinformował również Sztab Generalny Wojska Polskiego. Jak ocenił, „nowa misja wzmocni bezpieczeństwo całej wschodniej flanki Sojuszu”.
źródło: PAP