Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miesjcu. Napisz do nas

Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Marcin Obara

Udostępnij ten artykuł

Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed komisją ds. Pegasusa. Fala komentarzy w sieci

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas

W poniedziałek odbyło się przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed komisją ds. Pegasusa. Ziobro przyznał, że był inicjatorem zakupu systemu Pegasus, który był stosowany m.in. wobec Sławomira Nowaka. Poseł sporo czasu poświęcił również Romanowi Giertychowi, w związku ze śledztwem dotyczącym przywłaszczenia ok. 92 mln zł ze spółki Polnord. Wystąpienie byłego ministra sprawiedliwości jest szeroko komentowane w sieci. Publicyści zwracają uwagę, że polityk bardzo dobrze sobie poradził i przypomniał afery polityków KO. Politycy koalicji natomiast krytykują jego wystąpienie.

Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed komisją ds. Pegasusa

Policjanci realizujący sądowy nakaz doprowadzenia Ziobry przed komisję nie zastali go w poniedziałek w jego domu w Jeruzalu (woj. łódzkie). Polityk PiS chwilę przed godziną 10:30 wylądował na warszawskim lotnisku, gdzie został zatrzymany przez policję. Ziobro po godzinie 11 dotarł do Sejmu.

Były minister sprawiedliwości został doprowadzony przed komisję dopiero za dziewiątym razem.

Ziobro: byłem inicjatorem zakupu systemu Pegasus

Zbigniew Ziobro poinformował na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, że był inicjatorem zakupu tego systemu. Jak dodał, według jego wiedzy system Pegasus był stosowany w sprawie spółki Polnord.

Roman Giertych był jedną z 12 osób zatrzymanych w połowie października 2020 r. w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł ze spółki Polnord. Zatrzymanym w sprawie przedstawiono zarzuty przywłaszczenia środków spółki i wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. W styczniu br. Prokuratura Regionalna w Lublinie umorzyła to postępowanie; według ustaleń śledczych nie doszło do popełnienia przestępstwa.

Państwo polskie śmiało również w tamtej sprawie użyć nowoczesnych narzędzi do wykrywania i zapobiegania przestępstw, takich jak Pegasus

– mówił podczas posiedzenia komisji Ziobro

Podsłuchiwanie polityków za pomocą Pegasusa

Zbigniew Ziobro był pytany o podsłuchiwanie za pomocą Pegasusa „polityków opozycji, dziennikarzy, sędziów, prokuratorów, działaczy społecznych”.

Zaznaczyłem, iż system uzyskiwania danych ze smartfonów jest przeznaczony wyłącznie do najważniejszych przestępstw. Podkreślałem to wielokrotnie dzisiaj. Ja twierdzę, że takich przypadków nie było

– wskazał Ziobro

Polityk był też pytany o to, czy informacje pozyskane przy wykorzystaniu systemu Pegasus trafiały w zmanipulowanej formie do mediów.

Nawet, jeżeli rzeczywiście doszło do przecieku, takie rzeczy się zdarzają

– powiedział

Ziobro: Opinia, która została przez państwa zamówiona, wyciekła do mediów

Dodał, że do mediów trafiały też informacje na jego temat.

Sam jestem ofiarą przecieków z państwa komisji informacji, które są objęte najwyższą ochroną. Chodzi o zdrowie. Opinia, która została przez państwa zamówiona, wyciekła do mediów. To jest przestępstwo przecież

– podkreślił Ziobro

ABW o systemie Pegasus

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka pytała Ziobrę, czy ówczesny szef CBA Ernest Bejda informował go o negatywnej opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego dot. systemu Pegasus. Były szef MS nie odpowiedział jednoznacznie na to pytanie, ale ocenił, że pierwotne uwagi ABW wynikały z braku dostępu do wszystkich informacji.

ABW nie miała dostępu przede wszystkim do aktów, nie miała wszystkich materiałów, informacji, dlatego, że nie była dysponentem tego systemu. Konkluzje ostateczne (…) kierownictwa ABW były takie, że jest to system w pełni bezpieczny, zgodny z polskim prawem i należy go stosować

– mówił Ziobro

Sroka pytała też, czy Ziobro wiedział o negatywnej opinii Policji ws. legalności systemu Pegasus. Były szef MS odparł, że wiedział o dyskusjach, które ostatecznie skończyły się pozytywnym zaopiniowaniem. Stwierdził, że jedna negatywna opinia do niego dotarła, ale nie jest pewny czy Policji – o wątpliwościach tego organu dowiedział się po fakcie.

Miałem informację, że trwa dyskusja, że dochodzi do wymiany poglądów. Mówił mi o tym prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. (…) To jak najlepiej świadczy o profesjonalizmie polskiego państwa, że trwa debata pomiędzy poszczególnymi organami, czy dane narzędzie jest dobre, czy też nie. (…) Ja osobiście w takiej debacie nie uczestniczyłem

– mówił Ziobro

Nie odpowiedział na pytanie, czy w tych dyskusjach brali udział politycy.

„Pegasus był stosowany wobec Sławomira Nowaka”

Ziobro przekazał podczas wystąpienia, że „ma wiedzę”, że system Pegasus był stosowany wobec Sławomira Nowaka. Według niego, Pegasus cieszy się zainteresowaniem komisji śledczej, gdyż był „niezwykle skutecznym narzędziem”, które pomogło wykryć – jak ocenił – „wielką korupcję człowieka, który był bliskim współpracownika Donalda Tuska”.

Według niego Nowak dzięki bliskim kontaktom z Tuskiem czerpał korzyści majątkowe i załatwiał korzyści majątkowe dla wielu osób, a teraz jest „uniewinniany” przez „prokuraturę, która została nielegalnie przejęta”.

Bo ta prokuratura przychyla się do wniosku obrońców i wnosi umorzenie postępowania przed sądem, kiedy sąd jeszcze nie przystąpił nawet do rozpoznania sprawy na postępowaniu przygotowawczym, bez rozpoznania dowodów

– powiedział Ziobro

Proces Nowaka ruszył w ubiegłym roku

Sławomir Nowak to były minister transportu w drugim rządzie Donalda Tuska, który odszedł z polskiej polityki po sprawie zegarka niewpisanego do oświadczenia majątkowego. Od 2016 roku był szefem ukraińskiej agencji drogowej. Prokuratura w 2021 r. oskarżyła go o kilkanaście przestępstw, głównie korupcyjnych. Zarzuty postawiła mu także strona ukraińska. W Polsce chodziło m.in. o łapówki za pomoc w zdobyciu stanowisk w spółkach Skarbu Państwa.

Proces Nowaka ruszył w ubiegłym roku, podzielono go na kilka wątków. Tzw. „wątkiem polskim”, dotyczącym rzekomego przyjmowania łapówek w zamian za intratne stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, zajął się Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów. Ostatecznie sprawa została we wrześniu tego roku umorzona z powodu „oczywistego braku podstaw oskarżenia”.

Fala komentarzy w sieci po przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry

Wystąpienie Ziobry jest szeroko komentowane w sieci. Publicyści zwracają uwagę, że były minister bardzo dobrze sobie poradził oraz przypomniał afery polityków KO. Politycy koalicji natomiast krytykują wystąpienie posła. Roman Giertych przekazał, że zamierza złożyć zawiadomienie na Ziobrę.

Zbigniew Ziobro w dobrej formie. Wyluzowany, opanowany, pewny siebie, ma nad komisją przewagę wiedzy i znajomości prawa. Jeśli ZZ uda się na spokojnie rozjuszyć emocjonalnie komisję, to w Polskę pójdzie obrazek ataku władzy na jednego, który zeznaje mimo choroby i jest atakowany

– ocenia Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”

Naprawdę nie wiem, po co im to było. To czysty gen autodestrukcji. Trela, Jaskulski i Zembaczyński niczego nie nauczyli się z błędów Szczerby i Jońskiego. Minister Ziobro bez trudu rozjeżdża te pseudokomisje

– stwierdził poseł Andrzej Śliwka z PiS

Zbigniew Ziobro nielegalnie zatrzymany i siłowo doprowadzony do piwnicy Sejmu przed oblicze nielegalnie funkcjonującej grupy posłów partii rządzących – wjeżdża z kawusią i rozjeżdża bandę cymbałów. Po ciężkim nowotworze. Po walce z nawrotami choroby

– napisał Dariusz Matecki

Zbigniew Ziobro robi dziś najlepszą kampanię informacyjną dot. przekrętów ludzi Tuska

– uważa Jacek Sasin

Politycy koalicji rządzącej krytykują wystąpienie Zbigniewa Ziobry

Czasy bezkarności się skończyły

– ocenił Marcin Kierwiński

Roman Giertych przekazał, że zamierza złożyć zawiadomienie na Ziobrę.

Przegrał ze mną w sądach sześć razy gdy próbował udowadniać swoje plugawe i fałszywe oskarżenia. Mścił się za to, że go nie przyjąłem do pracy, to wymyślił aferę. Podsłuchiwał mnie Pegasusem i na końcu nawet CBA mu powiedziało, że nie znalazło żadnych przestępstw. Zero pozostanie zawsze zerem

– napisał Giertych

Ewa Wrzosek natomiast napisała:

To nie trybuna sejmowa, gdzie bezkarnie przyzwyczaił się pokrzykiwać

Wnoszę do komisji śledczej o konfrontację (w trybie Kpk) ze Zbigniewem Ziobro, by patrząc mu w oczy zmiażdżyć wszystkie kłamstwa, manipulacje i oszczerstwa, do których się dziś posunął

– pisze Krzysztof Brejza

Pismo skierował do szefowej komisji Magdaleny Sroki.

Komisja śledcza ds. Pegasusa

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa bada, czy użycie tego oprogramowania przez rząd, służby specjalne i policję w czasie, kiedy rządziło PiS, było zgodne z prawem. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa.

We wrześniu ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa jest niezgodna z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny uznał m.in., że zakres działania komisji nie spełnia wymogu określoności sprawy, co tworzy trudności we wskazaniu, jaką sprawą ma zająć się komisja. Politycy PiS – po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego – nie uznają komisji.

źródła: PAP / dorzeczy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas