Aleksandra Uznańska-Wiśniewska skrytykowała Karola Nawrockiego za jego wystąpienie w języku polskim na sesji ONZ. Według niej „potrzebujemy prezydenta, który ma najwyższe kompetencje językowe”. Komentarz posłanki doczekał się reakcji ze strony posła PiS Pawła Jabłońskiego. „Ona powinna w końcu nauczyć się mówić po polsku” – ocenił.
Uznańska-Wiśniewska krytykuje prezydenta
O poziomie języka angielskiego, jakim posługuje się Karol Nawrocki, Aleksandra Wiśniewska-Uznańska wypowiedziała się w rozmowie z serwisem Onet.
Zmartwiło mnie trochę, że pan prezydent zrezygnował z wystąpienia w języku angielskim. Dlatego, bo uważam, że pan prezydent – wydaje mi się, nigdy nie miałam okazji tego oczywiście sprawdzić – ale wydaje mi się, że posługuje się językiem komunikatywnym. W języku angielskim
– powiedziała posłanka KO
Według Uznańskiej-Wiśniewskiej, potrzebujemy prezydenta, który „ma najwyższe kompetencje językowe”
Jak dodała, w okresie największych geopolitycznych napięć od czasów „Zimnej Wojny” „potrzebujemy prezydenta, który ma najwyższe kompetencje językowe”.
I oczekuję od prezydenta RP, że je wykształci, żeby mówić w sposób przekonywujący, jasny i klarowny. W językach dyplomacji nie tylko w języku polskim. Na gremiach międzynarodowych
– powiedziała
Jabłoński punktuje posłankę: Powinna w końcu nauczyć się mówić po polsku
Do wypowiedzi posłanki Uznańskiej-Wiśniewskiej postanowił odnieść się w mediach społecznościowych b. wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
To już naprawdę przesada… Skoro pani Aleksandra Uznańska-Wiśniewska zaczyna strofować innych, że słabo mówią po angielsku, czas to wreszcie powiedzieć: ona powinna w końcu nauczyć się mówić po polsku. Tylko w tej 30-sekundowej wypowiedzi: 1. Nie „dlatego, bo” – a „dlatego, że”; 2. Nie „na gremiach” – a „w gremiach”. No i raczej jednak „przekonujący”, a nie „przekonywujący” (choć niektórzy uważają, że ta druga forma – przez swą powszechność – też stała się poprawna, to jednak trochę razi). Do szkoły
– zauważył polityk
To już naprawdę przesada…
Skoro pani @AK_Wisniewska zaczyna strofować innych, że słabo mówią po angielsku, czas to wreszcie powiedzieć: ona powinna w końcu nauczyć się mówić po polsku.
Tylko w tej 30-sekundowej wypowiedzi:
1. Nie „dlatego, bo” – a „dlatego, że”;
2. Nie „na… pic.twitter.com/fcn74nS36E— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) September 29, 2025
W podobnym tonie posłankę KO skrytykował były ambasador RP w USA i Izraelu Marek Magierowski.
Szanowna Pani poseł Wiśniewska, jestem niezmiennie pod wrażeniem Pani świetnej angielszczyzny. Nieśmiało zwrócę jednak uwagę na dwa błędy, które popełniła Pani – po polsku – w półminutowej wypowiedzi: 1. 'Dlatego, bo’ jest pleonazmem; 2. Słowo 'przekonywujący’ nie istnieje”
– skomentował Magierowski
źródło: dorzeczy