Angela Merkel zasugerowała w wywiadzie z węgierskim kanałem Partizan, że Polska i kraje bałtyckie są współwinne rosyjskiej agresji na Ukrainę. „Angela Merkel ma krew na rękach i powinna milczeć” – stwierdził europoseł PiS Adam Bielan.
Europoseł PiS: Gdyby nie Angela Merkel, nie byłoby wojny na Ukrainie
W czerwcu 2021 roku poczułam, że Putin nie traktuje już Porozumień Mińskich poważnie i dlatego zależało mi na nowym formacie, w którym moglibyśmy rozmawiać bezpośrednio z Putinem jako Unia Europejska. Niektóre kraje go nie poparły, przede wszystkim państwa bałtyckie, ale i Polska była przeciw, dlatego że [te kraje – red.] obawiały się, że nie mamy wspólnej polityki wobec Rosji. Moim zdaniem powinniśmy właśnie nad taką wspólną polityką pracować
– powiedziała Merkel w wywiadzie dla węgierskiego kanału
Do wypowiedzi Angeli Merkel odniósł się na antenie RMF FM europoseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan.
Skandaliczna wypowiedź. Pani Merkel, trawestując słowa nie najlepsze wobec nas wtedy prezydenta Chiraca, straciła okazję, żeby milczeć
– powiedział polityk
Bielan nazwał byłą kanclerz Niemiec jednym z „najbardziej prorosyjskich, proputinowskich polityków w historii Unii Europejskiej”
Polityk który nabił Putinowi kasę do tego stopnia, że był w stanie wywołać wojnę
– ocenił
Bielan przypomniał sprawę gazociągu Nord Stream.
Gdyby nie działalność Angeli Merkel, gdyby nie dokończenie budowy Nord Stream 1 i kontynuowanie z uporem godnym lepszej sprawy Nord Stream 2, nie byłoby wojny na Ukrainie. Gdyby nie Angela Merkel, nie byłoby wojny na Ukrainie
– zaznaczył europoseł PiS
Adam Bielan dodał, że Angela Merkel „ma krew na rękach i powinna milczeć”.
źródło: dorzeczy