W największych miastach w Polsce z edukacji zdrowotnej wypisana została ponad połowa uczniów. Sama ministra Barbara Nowacka przyznała w Polskim Radiu, że „na edukacji zdrowotnej frekwencja poniżej 50 procent była do przewidzenia”. Jak się okazuje, są całe klasy, a nawet szkoły, gdzie rodzice wypisali z zajęć swoje dzieci.
Edukacja Zdrowotna. Większość uczniów rezygnuje z zajęć
10 października będzie wiadomo, ilu uczniów wypisało się z edukacji zdrowotnej
– zapowiedziała pod koniec września ministra edukacji Barbara Nowacka
W tym roku szkolnym przedmiot jest nieobowiązkowy. Rodzice mogli wypisać dzieci z zajęć do 25 września.
Nowy przedmiot podzielony jest na 10 działów, które obejmują m.in. wartości i postawy, zdrowie fizyczne i psychiczne, uzależnienia, zdrowie seksualne, zasady świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa.
Zajęcia z edukacji zdrowotnej odbywają się w klasach IV-VIII i szkołach ponadpodstawowych
Uczniowie szkół podstawowych w klasach IV-VIII będą mieli jedną godzinę tygodniowo w każdej z tych klas (przy czym zajęcia w klasie VIII mają być realizowane tylko w pierwszym semestrze) i w szkołach ponadpodstawowych (w wymiarze jednej godziny tygodniowo przez dwa lata).
Są szkoły, gdzie z edukacji zdrowotnej zrezygnowali wszyscy uczniowie
W warszawskich szkołach ponadpodstawowych ponad 86 proc. uczniów zostało wypisanych z edukacji zdrowotnej. W szkołach podstawowych jest to 57 proc. uczniów.
W Kielcach z edukacji zdrowotnej zrezygnowało ok. 77 proc. uczniów – wynika z danych urzędu miasta. W szkołach ponadpodstawowych 89,6 proc. uczniów, zaś 64 proc. w podstawowych.
Jak wynika z danych urzędu miasta, w Krakowie na lekcje edukacji zdrowotnej nie pójdzie dwie trzecie uczniów.
W Łodzi z przedmiotu zrezygnowało 61 proc. uczniów – częściej w liceach, technikach i szkołach branżowych, gdzie poziom ten sięga 80 proc.
Z kolei w Rzeszowie na nowy przedmiot zapisało się niecałe 19 proc. uczniów. Zerowe zainteresowanie było m.in. w trzech szkołach średnich. Z zajęć zrezygnowało 81,38 proc. uczniów podstawowych i ponadpodstawowych.
Z niepełnych danych zebranych dotąd przez Kuratorium Oświaty w Białymstoku z ponad 92 proc. podlaskich szkół wynika, że w trzech czwartych z nich (74,15 proc.) są uczestnicy zajęć edukacji zdrowotnej. Kuratorium podało też, że uczniowie uczestniczący w tych zajęciach stanowią ok. 21,5 proc. wszystkich uczniów (78,5 proc. zrezygnowało).
W województwie lubelskim z przedmiotu wypisano ok. 73 proc. uczniów. W szkołach podstawowych 68 proc. uprawnionych, w liceach ogólnokształcących 86 proc., w technikach 85 proc., a w branżowych szkołach I stopnia 76 proc.
W woj. śląskim, jak poinformowała PAP wicekurator oświaty w Katowicach Elżbieta Modrzewska, na dzień 6 października 68 proc. rodziców podjęło decyzję o wypisaniu swoich dzieci z przedmiotu.
W zestawieniu województw najlepiej wypada opolskie
Na tym tle dobrze wypada Opolskie. Tamtejsza kurator oświaty Joanna Raźniewska poinformowała, że według wstępnych szacunków z zajęć edukacji zdrowotnej wypisano około 40 procent uczniów. Przyznała, że największy odsetek zaobserwowano w szkołach ponadpodstawowych – najczęściej w liceach i technikach. Zdaniem nauczycieli, jednym z powodów składania rezygnacji jest chęć uzyskania przez uczniów większej ilości czasu wolnego poza szkołą – zwłaszcza w sytuacji, gdy lekcja edukacji zdrowotnej przypada na pierwszą lub ostatnią godzinę lekcyjną.
źródło: PAP