Iga Świątek rozpoczęła rywalizację o drugie w karierze końcowe zwycięstwo w WTA Finals od spotkania z Madison Keys. Polka wygrała z amerykańską tenisistką 6:1, 6:2.
WTA Finals w Rijadzie. Świątek wygrywa z Keys
Iga Świątek zaczęła doskonale i po kilkunastu minutach prowadziła 5:0. W tych gemach dała rywalce wygrać łącznie zaledwie trzy piłki. Ostatecznie w premierowej partii zwyciężyła 6:1.
24-letnia Polka koncentrację straciła na moment na początku drugiej odsłony. Zaczęła ją od przełamania, ale później seria słabych serwisów, w tym dwa podwójne błędy, spowodowała, że Keys odrobiła stratę.
Kolejne cztery gemy padły łupem sześciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej i można się było już tylko zastanawiać, czy spotkanie zakończy się przed upływem godziny. Amerykanka wygrała jeszcze gema i wydłużyła nieco rywalizację. Podopieczna trenera Wima Fissette’a serwując na zwycięstwo wykorzystała trzecią piłkę meczową.
To był ósmy w historii pojedynek między tymi zawodniczkami i szóste zwycięstwo Polki.
WTA Finals
Rywalizacja w pierwszym etapie WTA Finals odbywa się w dwóch grupach. W nich zawodniczki walczą systemem „każda z każdą”. Do półfinałów awansują po dwie najlepsze z każdej grupy i wówczas stoczą pojedynki o udział w zaplanowanym na 8 listopada finale.
W tej samej grupie co Świątek i Keys, nazwanej imieniem Sereny Williams, są jeszcze Amerykanka Amanda Anisimova (4.) i reprezentująca Kazachstan Jelena Rybakina (6.). Ich mecz zakończył się wygraną Rybakiny 6:3, 6:1 i to ona będzie w poniedziałek następną rywalką Świątek.
W niedzielę zmagania zacznie „Grupa Stefanie Graf”. Tego dnia liderka rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka zagra z mającą polskie korzenie Włoszką Jasmine Paolini (8.), a w drugim meczu spotkają się dwie Amerykanki – broniąca tytułu Coco Gauff (3.) i Jessica Pegula (5.).
Świątek zakończy rok na drugim miejscu w rankingu
Tegoroczna rywalizacja nie ma większego znaczenia rankingowego. Na pewno bowiem rok na pierwszym miejscu zakończy Sabalenka, a druga będzie Świątek.
źródło: PAP

