Istniejemy dzięki Waszym wpłatom!

Wspieraj Autora na Patronite

Istniejemy dzięki Waszym wpłatom!

Wspieraj Autora na Patronite

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miesjcu. Napisz do nas

Zamieszki w trakcie obrad Sądu Najwyższego w dn. 3 grudnia 2025 roku. Źródło: X

Udostępnij ten artykuł

Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas

Podczas posiedzenia Sądu Najwyższego, demonstranci, wyposażeni w transparenty z zapisami konstytucji, zajęli przednie ławki i zaczęli kwestionować legalność sędziów biorących udział w obradach. Interweniowała policja.

Awantura w Sądzie Najwyższym

Protestujący nie reagowali na polecenia sędziów, którzy wielokrotnie próbowali przywrócić porządek. W pewnym momencie Paweł Czubik zapowiedział konieczność wezwania policji.

Na transparentach trzymanych przez manifestantów znalazły się cytaty z Konstytucji RP dotyczące hierarchii źródeł prawa i obowiązku przestrzegania prawa międzynarodowego

Jedna z protestujących wprost oskarżała sędziów o łamanie prawa unijnego, krzycząc, że cały skład jest „nielegalny”.

Kiedy krzyki na sali uniemożliwiły dalsze prowadzenie obrad, zarządzono 15-minutową przerwę.

Szanujemy wolność wypowiedzi, ale proszę nie zakłócać postępowania

– apelował sędzia Wiak

Podczas posiedzenia Sądu Najwyższego interweniowała policja

W Sądzie Najwyższym pojawili się policjanci, którzy przystąpili do usuwania demonstrantów. Wobec niektórych konieczne było zastosowanie środków przymusu bezpośredniego. Sędziowie w tym czasie opuścili salę.

Jedna z manifestantek próbowała przekonywać funkcjonariuszy, że „na sali odbywa się akt bezprawia”, a sędziowie „dbają o swoje interesy”.

Dopiero po kilkunastu minutach udało się przywrócić porządek i sędziowie powrócili do obradowania.

Środowe posiedzenie Sądu Najwyższego

Środowe posiedzenie dotyczyło konsekwencji wrześniowej uchwały Izby Pracy SN, podjętej przez sędziów powołanych przed 2018 r. Uchwała ta stwierdzała, że orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej z udziałem sędziów nominowanych po 2018 r. są nieistniejące i niebyłe. Sędzia Piotr Prusinowski określił ją jako rezultat „ciągu zdarzeń prawnych związanych z patologią wprowadzoną do systemu”.

Wniosek o wyłączenia sędziów

Przed interwencją policji połączone izby zakwestionowały obecność prokuratorów Mariusza Kowala i Andrzeja Piasecznego, delegowanych do Prokuratury Krajowej, którzy mieli reprezentować stanowisko prokuratury w tej sprawie.

Delegacja, którą przedstawili prokuratorzy, została podpisana przez szefa Prokuratury Krajowej Dariusza Korneluka. Tymczasem – zgodnie z uchwałą Izby Karnej SN, na którą powołują się sędziowie połączonych izb – Korneluk nie jest legalnym Prokuratorem Krajowym, a więc nie mógł skutecznie delegować prokuratorów do Prokuratury Krajowej. Ich zdaniem, legalnym szefem PK jest Dariusz Barski.

Prokuratorzy odpowiedzieli, że mają formalne upoważnienie od Prokuratora Generalnego w tej sprawie i że – ich zdaniem – to w pełni wystarcza do udziału w posiedzeniu. Poinformowali też o złożeniu wniosku o wyłączenie 25 sędziów obu izb.

źródło: PAP

Autor:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas