Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił w środę, że będzie kandydował w wyborach prezydenckich w 2025 roku. ,,Taka niezależność jest naprawdę potrzebna prezydentowi RP.” – powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz
Kandydat, który nie ma nad sobą szefa
W piątek miała miejsce konferencja prasowa, na której wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz został poproszony o wyrażenie opinii na temat kandydatury Szymona Hołowni. Marszałek sejmu zadeklarował, że:
,,W Polsce nie jest potrzebny koalicyjny ani opozycyjny kandydat, ale kandydat niezależny.”
Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że Hołownia to jedyny kandydat, który nie ma nad sobą szefa partyjnego i jest to coś, czego potrzeba prezydentowi RP.
,,Szymon Hołownia to jak na razie jedyny, który zgłasza się na kandydata w wyborach prezydenckich, który nie ma nad sobą szefa partyjnego; taka niezależność jest naprawdę potrzebna prezydentowi RP.„
Wicepremier dodał, że niezależność jest potrzebna po to, aby przywrócić wspólnotę i połączyć Polaków.
,,Żeby przywrócić wspólnotę, to musi być to osoba naprawdę niezależna i nie myśląca o jakimkolwiek środowisku politycznym, żeby temu środowisku zrobić dobrze w kolejnych wyborach, tylko żeby połączyć Polaków. Uważam, że Szymon Hołownia ma do tego największe zdolności.” – mówił
Kandydat niezależny, ale nie bezpartyjny
Szymon Hołownia to kandydat, który nigdy nie deklarował bezpartyjności. Jest liderem partii politycznej Polska 2050. W maju 2023 jego formacja zawiązała wraz z PSL koalicję Trzecia Droga celem wspólnego startu w wyborach parlamentarnych. Dlatego też w wyborach prezydenckich będzie miał poparcie tych dwóch partii – jak też zadeklarował Marek Sawicki.