Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miesjcu. Napisz do nas

Prezydent RP Karol Nawrocki i premier Donald Tusk. Albert Zawada / PAP

Udostępnij ten artykuł

Koalicja rządząca chce obsadzić wolne miejsca w Trybunale Konstytucyjnym

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas

Koalicja rządząca chce obsadzić wolne miejsca w Trybunale Konstytucyjnym. „Cały scenariusz może się jednak rozsypać, jeśli Karol Nawrocki nie przyjmie ślubowania od nowo wybranych sędziów” – pisze Onet. Serwis przypomina, że cała procedura powołania nowych sędziów ma rozpocząć się już w styczniu.

Koalicja rządząca chce obsadzić wolne miejsca w Trybunale Konstytucyjnym

W Trybunale Konstytucyjnym nieobsadzonych jest obecnie pięć miejsc. Ostatnie zwolniło się w miniony piątek, kiedy w stan spoczynku przeszła sędzia Krystyna Pawłowicz. Oznacza to, że na tę chwilę TK liczy 10 sędziów zamiast 15. Już 20 grudnia odejść ma też sędzia Michał Warciński. Z kolei w przyszłym roku dojdą następne dwa wakaty: z Trybunałem pożegnają się wówczas Andrzej Zielonacki i Justyn Piskorski.

Rząd Donalda Tuska ignoruje orzeczenia TK

Onet przypomina, że od blisko dwóch lat rząd kierowany przez Donalda Tuska konsekwentnie ignoruje wszelkie orzeczenia TK. Przy budżecie na obecny rok podjął nawet decyzje o obcięciu budżetu tej instytucji o 10 milionów. Teraz rządzący chcą zmienić swój stosunek do tej instytucji i zaproponować do niej swoich kandydatów.

Trybunał Konstytucyjny trzeba odbudować od podstaw. Odbudować całą instytucję, której autorytet upadł i dziś po prostu nie istnieje

– podkreślił w rozmowie z portalem minister sprawiedliwości Waldemar Żurek

Z kolei cytowany przez Onet ważny polityk PSL zwrócił uwagę, że wskazane muszą zostać osoby, które „nawet nie dotknęły polityki”.

Na tym ma polegać zmiana w stosunku do tego, co robiło Prawo i Sprawiedliwość

– wyjaśnił

Nawrocki przyjmie ślubowanie od sędziów?

Cały scenariusz może się rozsypać, jeśli Karol Nawrocki nie przyjmie ślubowania od nowo wybranych sędziów” – pisze Onet, przypominając, że precedens już był. Chodzi o odmowę przyjęcia przysięgi od pięciu sędziów w 2015 roku. Na taki krok zdecydował się ówczesny prezydent Andrzej Duda. To, zdaniem portalu, powoduje, że dziś furtka do tego typu działań pozostaje otwarta.

A biorąc pod uwagę, że prezydent poszedł na totalną konfrontację z obozem władzy, każdy wariant jest możliwy

– czytamy

Pytany, co w takiej sytuacji zrobi koalicja rządząca, polityk KO oświadczył, że „wtedy zastosują inny wariant”.

Nie wyjaśnił jednak, jakie konkretnie działania ma na myśli.

źródło: dorzeczy

Autor:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas