Myślę, że jeżeli to byłaby ustawa o statusie osoby najbliższej, a nie ustawa de facto legalizująca związki partnerskie, quasi-małżeństwa, to miałaby szanse – powiedział Paweł Szefernaker, pytany, czy prezydent zawetuje ustawę o statusie osoby najbliższej. Szef Gabinetu Prezydenta RP ocenił, że celem tego rozwiązania jest wprowadzenie związków partnerskich.
Nawrocki zawetuje ustawę o statusie osoby najbliższej?
Myślę, że jeżeli to byłaby ustawa o statusie osoby najbliższej, a nie ustawa de facto legalizująca związki partnerskie, quasi-małżeństwa, to miałaby szanse. Tak się nazywa, ale to nie znaczy, że jest taką ustawą, bo rozwiązania zapisane w tej ustawie, jak i cel wprowadzenia tej ustawy, wskazany przez rząd w OSR, wskazuje jasno, że celem tego rozwiązania jest wprowadzenie związków partnerskich
– powiedział Paweł Szefernaker
Przypomniał, że „prezydent mówił w kampanii, że będzie popierał takie rozwiązania, które będą pomagały ludziom w codziennym funkcjonowaniu jako osobom najbliższym, ale nie będzie zgody na wprowadzenie związków partnerskich”.
Szefernaker ocenił, że „te rozwiązania, które tworzą związki partnerskie, związkami quasi-małżeńskimi” powinny zostać zmienione
Wszystkie rozwiązania, które są dzisiaj zarezerwowane dla małżeństwa, a tu są wpisane jako rozwiązania dla związków quasi-małżeńskich. Wspólność majątkowa, wspólne rozliczanie się z podatków czy też chociażby zwolnienie od podatków
– tłumaczył
Zdaniem szefa Gabinetu Prezydenta RP „to wszystko, co dzisiaj jest zarezerwowane tylko i wyłącznie dla małżeństw, dla związku trwałego, który jest uregulowany, który nasza cywilizacja wypracowała, to wszystko powinno być zapisane tylko i wyłącznie dla małżeństwa”.
Umowa o wspólnym pożyciu umożliwi m.in. wybór wspólności majątkowej, zwolnienie z podatku od spadków i darowizn oraz uzyskanie prawa do korzystania ze wspólnego mieszkania.
źródło: dorzeczy

