Collegium Humanum (Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl)

Adam Bodnar reaguje na słowa Szymona Hołowni odnośnie prokuratury

Szef MS Adam Bodnar odniósł się do słów Szymona Hołowni, że służby miały coś wspólnego z oskarżeniami, które go dotyczą (Sprawa Collegium Humanum). ,,Prokuratura jest szczelna” – przekonuje.

Komentarz Bodnara

W środę tygodnik Newsweek podał informację, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum. Lider Polski 2050 oświadczył, że rzeczywiście złożył podanie o przyjęcie na studia, ale ich nie rozpoczął. Zdaniem marszałka Sejmu sprawa ta musi mieć związek z tym, że jest on kandydatem na prezydenta i właśnie to ,,komuś bardzo przeszkadza”.

Szymon Hołownia zasugerował, że:

,,Jeżeli służby za tym stoją albo służby lub prokuratura miała w tym jakikolwiek udział – bo skądś te informacje musiały też wyciec – no to będzie znaczyło, że nie jest to to, na co się umawialiśmy przychodząc i zmieniając państwo, żeby nie wyglądało tak, jak wyglądało za PiS.”

Adam Bodnar w czwartek w tvn24 został zapytany o oświadczenie marszałka. Jego zdaniem słowa Hołowni są oburzające i „absolutnie niedopuszczalne”.

,,Prokuratura jest szczelna, nie ujawnia jakichś informacji w taki sposób nieuprawniony.” – powiedział prokurator generalny

Bodnar poinformował w rozmowie, że kontaktował się z Dariuszem Kornelukiem – prokuratorem krajowym – w celu weryfikacji informacji medialnych ws. Hołowni.

,,Dostałem informację, że według wszystkich materiałów, które są zgromadzone przez prokuraturę nie ma żadnych dowodów, które wskazywałyby na popełnienie jakiegokolwiek czynu zabronionego marszałka Hołownię. Także jeżeli pan marszałek mi ufa, to niech się po prostu niczym nie martwi. Myślę, że informacje, które sam podawał są prawdziwe.” – mówił

Hołownia rozważa kroki prawne

Hołownia rozważa podjęcie kroków prawnych za użycie jego danych osobowych w sposób nielegalny. Oświadczył też, że jest ofiarą zaistniałej sytuacji, a nie sprawcą; nie był bowiem na żadnych zajęciach, nie podpisał umowy, a przede wszystkim nie wpłacał pieniędzy dla uczelni.

Marszałek Sejmu oznajmił, że ma zaufanie do Tomasza Siemoniaka, jednak „czasami zdarzają się sytuacje, które nie pozostają pod pełną kontrolą„.

,,Nie oskarżam przecież Donalda Tuska, nikogo z polityków koalicji rządzącej, ale wydaje mi się, że takie rzeczy nie dzieją się bez powodu.” – mówił

Sprawa Collegium Humanum

Działalność uczelni stała się przedmiotem śledztw od 2020 roku. Według ustaleń dziennikarskich, uczelnia umożliwiała pozyskanie dyplomu ukończenia bez konieczności zdawania egzaminów. Politycy mieli możliwość obejmowania stanowisk w spółkach Skarbu Państwa; wystarczyło, że zapłacili za dokument potwierdzający ukończenie studiów.

W lutym br. prokuratura postawiła rektorowi Pawłowi Czarneckiemu zarzuty popełnienia 30 przestępstwkierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. prezesi, politycy, członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, dowódcy wojskowi i oficerowie służb specjalnych. Zarzuty usłyszeli m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sturyk i europoseł PiS Karol Karski.

Źródło: PAP/RMF24