W rozmowie z Polską Agencją Prasową były prezes Portugalskiego Urzędu Antydopingowego (ADoP), Luis Horta, skomentował sytuację Igi Świątek. Ekspert przewiduje, że kara nałożona na Polkę może zostać wydłużona.
Zawieszenie Świątek
Iga Świątek została zawieszona na miesiąc przez ITIA z powodu wykrycia w jej organizmie trimetazydyny. Zabroniona substancja miała trafić do organizmu zawodniczki za sprawą zanieczyszczonej melatoniny. Świątek została poddana szeregowi badań i przesłuchań, a dowody, które przedstawiła, przekonały ITIA, że jej działanie nie było celowe. W związku z tym przypisano jej najniższy stopień winy.
WADA przygląda się sprawie
Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) poinformowała, że rutynowo analizuje tego typu przypadki. Luis Horta uważa jednak, że WADA może zdecydować się na odwołanie do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS) w Lozannie, co mogłoby skutkować dłuższym zawieszeniem Polki. Zgodnie z kodeksem antydopingowym w podobnych przypadkach kara może być wymierzona od ostrzeżenia do zawieszenia na okres 2 lat.
Ekspert zaznacza jednocześnie, że sprawa może zostać wyjaśniona zanim trafi do trybunału. Istnieje bowiem możliwość, że producent melatoniny wytwarzał trimetazydynę na tej samej linii produkcyjnej, co mogło doprowadzić do śladowego zanieczyszczenia leku.
Istnieje podejrzenie, że producent, u którego tenisistka nabyła lek z melatoniną krótko wcześniej na tej samej linii wytwarzał trimetazydynę. Dochodzi wtedy do skażenia leku inną substancją, gdyż resztki innej mogły znajdować się na urządzeniach produkcyjnych.
Zawieszenie nałożone na Igę Świątek przez ITIA ma zakończyć się 4 grudnia 2024 r. Świątek wraz z Hubertem Hurkaczem wystąpi podczas pokazowego turnieju tenisa, World Tenis League, który odbędzie się od 19 do 22 grudnia 2024 r. w Abu Dhabi.
Źródło: PAP
