Polskie piłkarki ręczne zapisały się na kartach historii, pokonując Hiszpanię 26:23 w dramatycznym meczu grupy C Mistrzostw Europy 2024, który odbył się w Bazylei. To zwycięstwo zapewniło biało-czerwonym awans do drugiej fazy turnieju po raz pierwszy od 10 lat.
Walka od pierwszych minut
Początek spotkania należał do Hiszpanek, które szybko objęły prowadzenie 3:1, korzystając z błędów Polek w ataku. Jednak podopieczne Arne Senstada szybko wróciły do gry, wyrównując dzięki skuteczności Darii Michalak. Przełomowym momentem pierwszej połowy była gra Polak w systemie 7 na 6, co pozwoliło im objąć prowadzenie. Na przerwę schodziły z wynikiem 14:12, mimo że grały w osłabieniu przez 16 minut, a Paulina Uścinowicz opuściła boisko z czerwoną kartką.
Kluczowa druga połowa
Decydującym momentem meczu był pierwszy kwadrans drugiej połowy. Polki nie tylko utrzymały przewagę, ale też ją powiększyły dzięki świetnym interwencjom Barbary Zimy i skuteczności Aleksandry Rosiak oraz Moniki Kobylińskiej. W 42. minucie prowadziły już 20:14, co zmusiło trenera Hiszpanek do zmian taktycznych.
Heroiczna obrona i nerwowa końcówka
Ostatnie minuty meczu przyniosły mnóstwo emocji. Hiszpanki zdołały zmniejszyć stratę, a w 55. minucie Polki grały w trzyosobowym osłabieniu. Mimo tego rywalki nie wykorzystały okazji, a biało-czerwone zdołały obronić przewagę, przypieczętowując awans.
Co dalej?
Polki przenoszą się teraz do węgierskiego Debreczyna, gdzie zmierzą się z zespołami z grup A i B, w tym z gospodyniami Węgierkami oraz Szwecją. Ostatni raz na tym etapie turnieju biało-czerwone grały w 2014 roku, co podkreśla wagę tego sukcesu.
Kluczowe postacie meczu
Najlepszą zawodniczką spotkania była Aleksandra Rosiak, która zdobyła 6 bramek. Ważną rolę odegrały również Monika Kobylińska i Magda Balsam, każda z dorobkiem 5 trafień. W bramce błyszczała Barbara Zima, której interwencje odegrały kluczową rolę.
