Jeden ze sklepów sieci IKEA Źródło: PAP/Rafał Guz

Afera z minami przeciwczołgowymi: Generał odwołany, cztery osoby z zarzutami

Latem 2024 roku doszło do bezprecedensowej sytuacji w polskich siłach zbrojnych – zgubiono 240 min przeciwczołgowych. Sprawa, która ujrzała światło dzienne dopiero w 2025 roku, wstrząsnęła opinią publiczną i doprowadziła do postawienia zarzutów czterem wojskowym oraz dymisji generała Artura Kępczyńskiego, szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych RP.

Jak doszło do zaginięcia min?

Latem ubiegłego roku, podczas rozładunku transportu wojskowego na bocznicy kolejowej w Mostach pod Szczecinem, żołnierze nie wyładowali wszystkich elementów ładunku. W efekcie 240 min przeciwczołgowych, ważących od 8 do 15 kilogramów każda, pozostawiono w wagonie kolejowym, który kontynuował swoją trasę. Miny te, przystosowane do niszczenia ciężkiego sprzętu wojskowego, w tym czołgów, zaginęły na kilka miesięcy. Ostatecznie odnaleziono je w magazynie firmy IKEA.

Zaraz po ujawnieniu zaginięcia min, żołnierze zorientowali się, gdzie mogą się znajdować. Jednakże łączne zaniedbania przyczyniły się do tego, że miny przez kilka miesięcy nie zostały odebrane.

Zarzuty dla czterech wojskowych

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu przekazała, że zarzuty w tej sprawie usłyszały cztery osoby: trzech żołnierzy ze składu materiałowego w Mostach oraz jeden wojskowy ze składu w Hajnówce. Dwóch z podejrzanych to oficerowie, a pozostali to podoficerowie. Zarzuty dotyczą braku nadzoru nad mieniem wojskowym, za co grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Jak poinformował zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych, płk Bartosz Okoniewski, część podejrzanych przyznała się do zarzucanych im czynów. Obecnie prokuratura kontynuuje zbieranie dodatkowego materiału dowodowego w tej sprawie.

Dymisja generała Kępczyńskiego

W czwartek Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o odwołaniu generała dywizji Artura Kępczyńskiego ze stanowiska szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych RP. Decyzja ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza nie została oficjalnie uzasadniona, jednak media donoszą, że przyczyną była afera związana z zaginięciem min.

Generał Kępczyński, który kierował Inspektoratem od listopada 2021 roku, miał nie zgłosić incydentu swoim przełożonym, co znacząco utrudniło szybkie wyjaśnienie sprawy. Czasowe pełnienie obowiązków szefa Inspektoratu powierzono generałowi brygady Piotrowi Wagnerowi.