Sławomir Mentzen; źródło: Polskie Radio

Mentzen żąda od Trzaskowskiego jasnej deklaracji w zakresie poglądów dotyczących cenzury

Resort Cyfryzacji chce, by prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydawał nakazy blokowania treści w internecie. Decyzje mają być podejmowane bez udziału sądu. Autorzy uznanych za niewłaściwe wpisów w social mediach dowiedzą się o ich usunięciu po fakcie.

Mentzen: Rząd Tuska chce wprowadzić cenzurę Internetu

Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji i kandydat w wyborach prezydenckich, ostrzega przed potencjalnymi skutkami nowego projektu ustawy wprowadzającej cenzurę treści w Internecie. Według polityka, propozycja resortu cyfryzacji może oznaczać powrót do praktyk z czasów PRL.

,,Rząd Tuska chce wprowadzić cenzurę Internetu! Wzorem państw totalitarnych, chce usuwać treści decyzją urzędnika, bez zgody sądu!” – napisał kandydat na prezydenta

Polityk Konfederacji zadeklarował, że zawetuje wszelkie próby ograniczenia wolności słowa.

Mentzen zwrócił się też do Rafała Trzaskowskiego z KO słowami: ,,czy pozostali kandydaci też będą bronić wolności słowa? Wzywam Rafała Trzaskowskiego do wyraźnej deklaracji, czy jest za wolnością słowa, którą chce cenzurować rząd jego partii?” 

Kontrowersyjna propozycja

Artykuł 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej jasno zakazuje cenzury prewencyjnej, gwarantując obywatelom wolność wyrażania poglądów, pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Propozycje ograniczenia tej wolności budzą obawy nie tylko wśród polityków opozycji, ale także wśród organizacji broniących praw człowieka.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wyraziła już stanowczy sprzeciw wobec zapowiedzi ograniczenia w Polsce wolności słowa. W stanowisku w sprawie projektu ustawy wdrażającej unijne rozporządzenie – Akt o Usługach Cyfrowych (DSA) – KRRiT wskazuje, że mamy do czynienia z ,,planem wprowadzenia cenzury w internecie”.

legaartis/dorzeczy