Sąd odrzucił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości na wrześniowe przeszukanie jego siedziby przez policję. Decyzja jest prawomocna, a uzasadnienie zostanie opublikowane w ciągu siedmiu dni. Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, prok. Norbert Antoni Woliński, potwierdził, że przeszukanie zostało uznane za zasadne, legalne i prawidłowe.
Prezes stowarzyszenia, Bartosz Malewski, zwrócił uwagę, że choć sąd przyznał, iż policja nie przedstawiła wcześniej postanowienia o przeszukaniu, uznano to za nieistotne w kontekście sprawy. Sąd argumentował, że opóźnienie przeszukania mogłoby doprowadzić do zniszczenia lub ukrycia dowodów. W trakcie czynności rozwiercono zamki w drzwiach, jednak policja na własny koszt wymieniła je i przekazała użytkownikom nowe klucze.
Przeszukanie siedziby Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz domu byłego przewodniczącego Roberta Bąkiewicza było związane ze śledztwem dotyczącym przestępstw popełnionych podczas marszu w 2018 roku. Prokuratura bada m.in. groźby karalne wyrażane przez członków straży marszu oraz treści skandowane i eksponowane na transparentach przez uczestników.
Zażalenia złożone przez inne organizacje korzystające z lokalu, w tym Stowarzyszenie Imienia Przemysła II, Stowarzyszenie Marsz Zwycięstwa oraz Młodzież Wszechpolską, również zostały odrzucone. Sąd podkreślił, że przeprowadzenie przeszukania było konieczne dla postępu śledztwa.
