Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Minister funduszy: rynek się wreszcie uspokaja, ceny przestały rosnąć

W piątkowej „Rzeczpospolitej” szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że po roku bez programu dopłat do kredytów rynek się wreszcie uspokaja, a ceny przestały rosnąć.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Pełczyńska-Nałęcz zaznaczyła, że wobec kryzysu demograficznego Polska nie może znaleźć się w miejscu, gdzie ,,mamy metropolię warszawską, dwie inne rosnące metropolie, a cała reszta miast zapadała się rozwojowo”.

Zaznaczyła również, że ,,to byłaby katastrofa dla wszystkich, z tymi metropoliami włącznie, które będąc jedynym miejscem dającym jakieś szanse, stają się miejscem, gdzie nie da się żyć.”

,,Mieszkalnictwo jest bardzo ważnym elementem zrównoważonego rozwoju. To, gdzie mieszkania są dostępne i na jakich zasadach one są dostępne, powoduje, że ludzie zostają w mniejszych miastach albo nie” – mówiła

Pełczyńska-Nałęcz zapowiedziała, że trzeba zacząć od wyznaczenia około 40 subregionalnych ośrodków, w większości byłych miast wojewódzkich, które dostaną szerokie wsparcie w połączeniu z odpowiednim transportem publicznym.

W jej ocenie, siatka komunikacyjna w Polsce musi służyć zrównoważonemu rozwojowi, a nie wyłącznie podbijaniu siły wielkich metropolii, stąd też przypomniała, że w tej sprawie rozpoczęła dyskusję o tym, jak jest zaprojektowany CPK w części kolejowej.

,,Kolejna kwestia to mieszkalnictwo, zwłaszcza budownictwo społeczne. O kryteriach naboru lokatorów decydują gminy i to też jest instrument realizacji ich polityki rozwoju – zdarza się, że kluczem nie są wyłącznie kryteria dochodowe, to mogą być np. zawody i specjalności, które dla danego miasta są ważne. Rynek się wreszcie uspokaja, ceny przestały rosnąćJeżeli utrwali się tendencja braku wzrostu cen mieszkań, to włączy się kolejny bardzo ważny dla polskiej gospodarki czynnik. Mieszkania przestaną być postrzegane jako dobro inwestycyjne ” – dodała, wskazując też, że kolejną istotną kwestią jest budownictwo dla seniorów

Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła też, że to normalne, że ludzie szukają dobrych inwestycji, ale – jak zaznaczyła – z punktu widzenia polskiej gospodarki, pieniądze lepiej by pracowały inwestowane w rozwój firm.

pap