Barbara Nowacka na konferencji zorganizowanej po obchodach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, stwierdziła, że ,,na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy”. Były premier powiedział, że jedynym wyjściem w tej sytuacji jest dymisja.
Nowacka wspomniane słowa wypowiedziała bez zająknięcia. Wywołało to oburzenie w mediach społecznościowych. Po kilkunastu godzinach minister opublikowała przeprosiny, stwierdzając, że jej wpadka to „przejęzyczenie”.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej zapytano premiera, czy ,,w nawiązaniu do przejęzyczenia, poza konsekwencjami wizerunkowymi, mogą się pojawić personalne”. Donald Tusk zaprzeczył.
,,Nie będę wyciągał jakichś dramatycznych konsekwencji z powodu przejęzyczenia” – oznajmił
Morawiecki: Warto zachować resztki honoru
Prawo i Sprawiedliwość domaga się dymisji Barbary Nowackiej. Mateusz Morawiecki napisał w mediach społecznościowych:
,,Słowa polityków mają ogromną moc… kompromitacji. Wypowiedź minister Barbary Nowackiej to blamaż polskiego rządu na skalę światową. Jedynym wyjściem jest jej dymisja”
Były premier opublikował nagranie, w którym wskazuje, że Nowacka powinna ,,zachować resztki honoru i przyzwoitości”.
Słowa polityków mają ogromną moc… kompromitacji. Wypowiedź minister @barbaraanowacka to blamaż polskiego rządu na skalę światową. Jedynym wyjściem jest jej dymisja. pic.twitter.com/cBr7r2GBUb
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 29, 2025
,,Słowa polityków mają ogromną moc. Niestety potrafią też kompromitować, jak w przypadku minister Barbary Nowackiej. Pamięć o ofiarach Holokaustu, pamięć o ofiarach II wojny światowej, zasługuje ze wszechmiar na szacunek. Obozy śmierci były niemieckie i żadne tłumaczenia tego nie zmienią. Dlatego wzywam panią Nowacką do dymisji” – mówi Morawiecki na nagraniu
Stowarzyszenie „Marsz Niepodległości” opublikowało w sieci petycję o dymisję Barbary Nowackiej w związku z jej słowami.
dorzeczy/X