Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski opuścił w poniedziałek areszt w Londynie. Zapowiedział, że będzie chciał wrócić do Polski.
W pierwszych słowach po wyjściu z aresztu, Kuczmierowski zwrócił się do rodziny i przyjaciół, dziękując im za wsparcie. Podziękował także „polskim i brytyjskim prawnikom”.
,,Bardzo dziękuję mojej rodzinie, moim przyjaciołom, moim różnym bliskim znajomym i dalszym znajomym, którzy cały czas ufają i wierzą w moją niewinność, którzy cały czas mnie wspierali, również w tym trudnym doświadczeniu bycia w więzieniu. Bez was na pewno byłoby niemożliwe” – powiedział
Były szef RARS stwierdził, że padł ofiarą „hejtu i oczerniania”.
,,Myślę, że przede mną wiele miesięcy, być może wiele lat walki o sprawiedliwość i o uczciwy proces. Ten czas był też takim momentem, kiedy musiałem sobie podsumować wiele rzeczy. Na pewno będę walczył dalej o wykazanie mojej niewinności. Jestem osobą niewinną” – mówił
Michał Kuczmierowski zapowiedział, że będzie chciał wrócić do Polski.
,,Moim celem jest obrona mojego dobrego imienia, również wyjaśnienie tej sytuacji. Natomiast będę oczekiwał sprawiedliwego i uczciwego procesu” – powiedział
Londyński sąd zdecydował, że Kuczmierowski może opuścić areszt za kaucją, która – według brytyjskiego prawa – jest podzielona na zabezpieczenie, wynoszące 200 tysięcy funtów i poręczenie majątkowe o wartości 365 tysięcy funtów, czyli w sumie równowartość ponad 2,8 miliona złotych.
Zarzuty dla Kuczmierowskiego
Szef RARS przebywał w areszcie, oczekując na procedurę ekstradycyjną do kraju. Ma ona związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
Decyzję o postawieniu zarzutów Michałowi Kuczmierowskiemu prokuratura wydała 22 sierpnia 2024 roku. Oskarżono go o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Nadużycia miały dotyczyć dostaw agregatów prądotwórczych, maseczek ochronnych i innych towarów, które kupowane były w związku z przeciwdziałaniem skutkom pandemii koronawirusa.
Do zatrzymania doszło w Londynie 2 września 2024 roku. Kuczmierowski wyjaśnił, że został zatrzymany w Londynie, ponieważ przebywał na wakacjach rodzinnych w Turcji.
,,W momencie, kiedy dowiedziałem się, że jest chęć zatrzymania mnie, jedyny samolot był do Londynu. Wolałem siedzieć i walczyć o ekstradycję w brytyjskim a nie tureckim więzieniu” – przekazał
Przesłuchanie ekstradycyjne w sprawie Kuczmierowskiego odbędzie się w drugiej połowie lipca. 22 stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku obrońcy byłego szefa RARS o wydanie Kuczmierowskiemu listu żelaznego.
dorzeczy/tvn24