W poniedziałek 17 lutego przed godziną 17, w rejonie ul. Nowy Świat 21, mężczyzna, który był legitymowany przez funkcjonariuszy, groził policjantom odpaleniem granatu.
Mł. asp. Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji powiedział, że w okolicy zdarzenia zaistniała konieczność zabezpieczenia pirotechnicznego. Wygrodzono strefę bezpieczeństwa.
,,W trakcie legitymowania mężczyzny, powiedział on, że ma granat i zagroził, że go użyje” – powiedział policjant po akcji
Na miejsce wezwani zostali pirotechnicy. Jak się później okazało, granat nie był prawdziwy.
,,Na szczęście okazało się, że jest to atrapa” – zaznaczył funkcjonariusz
54-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję z powodu wywołania fałszywego alarmu. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
W związku z tą sytuacją występowały utrudnienia w kursowaniu autobusów linii 111, 116, 128, 175, 180, 503 i E-2.
Tuż przed godziną 18 zakończyły się działania służb i autobusy wróciły na swoje docelowe trasy; obecnie w tym miejscu nie ma już żadnych utrudnień.
pap