Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

Sejm rozpatrzy wniosek o wotum nieufności dla ministry Kotuli

Podczas czwartkowego posiedzenia Sejm rozpatrzyć ma wniosek Prawa i Sprawiedliwości o wotum nieufności dla Katarzyny Kotuli.

Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zajmowała się wnioskiem o wotum nieufności wobec ministry w środę wieczorem. Za negatywnym zaopiniowaniem wniosku złożonego przez posłów klubu PiS było 19 osób; 15 było przeciw, a jedna się wstrzymała.

Na początku stycznia Katarzyna Kotula mówiła, że od kilku miesięcy jest „zielone światło” i „decyzja polityczna” dla rządowego projektu, który miałby ułatwić zmianę płci w dokumentach. Zdecydowano jednak, że temat nie będzie podejmowany publicznie do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego z ustawą o związkach partnerskich.

Wniosek o wotum nieufności dla ministry ds. równości Katarzyny Kotuli klub PiS złożył pod koniec stycznia po publikacji „Rzeczpospolitej”. Gazeta zapowiedziała prawdopodobne skierowanie do Sejmu projektu ustawy o uzgadnianiu płci.

28 stycznia Mariusz Błaszczak napisał w mediach społecznościowych:

,,Nie ma naszej zgody na wprowadzanie przepisów, które zezwolą na okaleczanie dzieci w imię lewackiej ideologii”

Na późniejszej konferencji prasowej Błaszczak mówił, że Katarzyna Kotula powinna odejść ze swojego stanowiska.

,,W Stanach Zjednoczonych to szaleństwo zostało odsunięte poprzez decyzje prezydenta Donalda Trumpa. Za rządów Prawa i Sprawiedliwości opieraliśmy się nachalnej propagandzie. Za rządów koalicji 13 grudnia, za rządów Donalda Tuska, jak widać, takie projekty o uzgadnianiu płci są przygotowywane” – powiedział polityk

Według Katarzyny Kotuli to wniosek za ustawę, której nie ma.

,,To jakaś awantura, którą próbuje wywołać PiS. Składają wniosek za ustawę, której nie ma […] Mówiliśmy o tym w kategoriach różnych prac nad ustawami dotyczącymi praw osób LGBT, ale na ten moment takie prace absolutnie się nie toczą” – komentowała sprawę Kotula

pap