Do sądu skierowano akt oskarżenia przeciwko Antoniemu Macierewiczowi. Zarzuty dotyczą ujawnienia informacji niejawnych na temat okoliczności tragedii smoleńskiej.
Akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza
We wrześniu br. prokuratura postawiła Macierewiczowi zarzut ujawnienia w l. 2018–2022 informacji niejawnych dotyczących katastrofy smoleńskiej. Polityk został wówczas przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do popełniania zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
Macierewicz wyraził zgodę na podawanie jego pełnych danych osobowych
W środę rzecznik PK poinformował o skierowaniu 14 grudnia do Sądu Okręgowego w Warszawie aktu oskarżenia wobec Macierewicza. Uzasadnienie aktu oskarżenia jest w całości niejawne. Prok. Nowak zaznaczył, że polityk PiS wyraził zgodę na publikację pełnych danych osobowych.
Macierewicz miał ujawnić informacje niejawne
Według prokuratury, w okresie od 11 kwietnia 2018 r. do dnia 22 maja 2022 r. Macierewicz ujawnił informacje niejawne o klauzuli „ściśle tajne”, „tajne”, „poufne” i „zastrzeżone” oraz informacje, z którymi zapoznał się w związku z pełnioną przez siebie funkcją publiczną – chodzi o podanie do publicznej wiadomości informacji pochodzących z dokumentów opatrzonych tymi klauzulami oraz wyników badań okoliczności i przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. Czyny te zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 5.
Podkomisja smoleńska
Tzw. podkomisja smoleńska została powołana na mocy rozporządzenia z 2016 r., które podpisał Macierewicz – wówczas szef MON, a od 2018 r. przewodniczący podkomisji. W kwietniu 2022 r. Macierewicz przedstawił raport z prac podkomisji, który kwestionował ustalenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera. Podkomisja złożyła też w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.
Po objęciu władzy przez obecny rząd tzw. podkomisja smoleńska została rozwiązana
Śledztwo w sprawie ujawnienia informacji niejawnych o klauzuli „ściśle tajne” i „tajne” zostało wszczęte w listopadzie 2024 r. przez prokuratorów Zespołu Śledczego nr 4 Prokuratury Krajowej.
Wniosek o pociągnięcie Macierewicza do odpowiedzialności karnej skierował w lipcu br. ówczesny Prokurator Generalny Adam Bodnar.
Sejm uchylił posłowi immunitet w sierpniu tego roku, co umożliwiło postawienie mu zarzutu, do czego doszło we wrześniu br.
Macierewicz: Nie było żadnych informacji tajnych
Według Macierewicza „nie było tajnych informacji”. Jak mówił „wszystkie tajne informacje zostały przez służby kontrwywiadu wojskowego zdefiniowane jako te, które należy wyeliminować”, i on to zrobił. Macierewicz podkreślił, że przekazano mu dokument pokazujący, co może zrobić, co może opublikować za zgodą Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Zespół Śledczy nr 4 PK, który prowadzi wielowątkowe śledztwo dotyczące wyjaśnienia nieprawidłowości w tzw. podkomisji smoleńskiej, powołano 8 listopada ub.r. po złożeniu przez MON do Prokuratury Krajowej raportu z prac zespołu badającego działalność tej podkomisji, wraz z 41 zawiadomieniami o możliwości popełnienia przestępstwa.
Siemoniak o Macierewiczu: Czas na surowe rozliczenie
We wrześniu br. rzecznik PK mówił, że analiza prokuratury pozwoliła na przyjęcie uzasadnionego podejrzenia popełnienia 21 przestępstw, co skutkowało wszczęciem 18 listopada 2024 r. pięciu śledztw, a ponadto Zespół Śledczy nr 4 przejął do prowadzenia dwa śledztwa z Wydziału ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak odnotowując w środę na X, że „akt oskarżenia przeciwko Macierewiczowi trafił do sądu” napisał, że „najwyższy czas na surowe rozliczenie człowieka, który szkodził Rzeczypospolitej i krzywdził ludzi”.
źródło: PAP
