Jarosław Kaczyński i inni politycy PiS jak co miesiąc złożyli kwiaty przed Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej z 2010 roku. Podobnie, jak w poprzednich miesiącach, na miejscu pojawili się przeciwnicy obchodów. Padły wulgarne słowa w stronę reportera Telewizji Republika.
Jeden z przeciwników obchodów trzymał transparent z hasłem „Kłamstwo smoleńskie”. Do mężczyzny podszedł reporter „Telewizji Republika” Michał Gwardyński. Protestujący nie chciał jednak z nim rozmawiać.
Kocham Rafała i sp..j stąd – powiedział starszy mężczyzna
Po tych słowach odepchnął reportera.
Spieprzaj stąd, łobuzie jeden… Łobuzie. Do Moskwy, to ci rubla dadzą – mówił protestujący
Jarosław Kaczyński: Wrogowie polskiej niepodległości z pełną determinacją działają
Do zachowania uczestników protestu odniósł się podczas swojego przemówienia prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jak zwykle mamy tutaj, na Placu Piłsudskiego, do czynienia z obrzydliwym atakiem, oszczerstwami, powtarzaniem putinowskich tez. Wrogowie polskiej niepodległości z pełną determinacją działają – bez żadnej reakcji ze strony policji i wbrew prawu – powiedział
Prezes PiS wspomniał również o obowiązkach funkcjonariuszy.
Policja nie wykonuje swoich obowiązków, bo takie ma polecenie. Ten reżim długo nie potrwa, a policja nie wykonując swoich obowiązków, łamie prawo. Taka jest prawda o naszej rzeczywistości i takiej rzeczywistości przeciwstawiał się mój brat śp. Lech Kaczyński – zaznaczył
Kaczyński dodał, że „wielcy zbrodniarze poniosą konsekwencje zgodnie z prawem”. Polityk stwierdził również, że w Polsce prowadzona jest „odrażająca, obrzydliwa putinowska kampania”, a przypominanie o katastrofie smoleńskiej ma być zapomniane, bo „tego żąda Putin i jego polscy sojusznicy”.
źródło: dorzeczy