Podczas 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej pod pomnikiem smoleńskim po raz kolejny doszło do awantury. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy PiS zebrali się na miejscu ze swoimi banerami. Interweniować musiała policja i pogotowie ratunkowe.
Awantura podczas rocznicy katastrofy smoleńskiej
W czwartek wypada 15 rocznica katastrofy pod Smoleńskiem. Politycy PiS udali się pod pomnik ofiar i pomnik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Placu Piłsudskiego, gdzie złożyli kwiaty. Nie obyło się bez prowokacji osób, które co miesiąc zakłócają składanie wieńców pod pomnikami.
Pod pomnikiem doszło do rękoczynów
Między zgromadzonymi zaczęło dochodzić do przepychanek oraz szarpaniny. Ostatecznie musiała interweniować policja, która zabrała członkom KOD część banerów. Jeden z nich miał napis „PiS = rozwydrzona wrzeszcząca tłuszcza”.
Wśród protestujących pojawiła się również Katarzyna Augustyniak, tzw. Babcia Kasia. Kobieta w trakcie przepychanek upadła na ziemię; pogotowie zabrało ją z miejsca. Przeciwniczka PiS twierdziła, że to pracownik Republiki pchnął ją na ziemię.
15. rocznica katastrofy smoleńskiej
Politycy Prawa i Sprawiedliwości wzięli udział w obchodach katastrofy prezydenckiego samolotu. Rano uczestniczyli w mszy świętej odprawionej w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu. Następnie udali się przed Pałac Prezydencki, gdzie miał miejsce uroczysty Apel Pamięci. Na chodniku przed siedzibą prezydenta ułożono ze zniczy pęknięty krzyż.
W 15. rocznicę tragedii smoleńskiej gromadzimy się na Apelu Pamięci, aby oddać hołd wszystkim, którzy zginęli w służbie ojczyźnie w drodze na uroczystości siedemdziesiątej rocznicy ludobójczej zbrodni dokonanej z rozkazu Kremla na polskich oficerach w Katyniu – powiedział prowadzący uroczystość Jan Józef Kasprzyk, były szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych
Katastrofa wydarzyła się 10 kwietnia 2010 roku, podczas lotu polskiej delegacji na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
źródło: dorzeczy