Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar dwukrotnie wezwał prokuratora Michała Ostrowskiego do wydania dokumentów dotyczących śledztwa w sprawie rzekomego „zamachu stanu”. Chodzi o zawiadomienie złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego przeciwko premierowi Donaldowi Tuskowi oraz marszałkom Sejmu i Senatu.
Prokurator Dariusz Korneluk poinformował, że ani on, ani Bodnar nie mieli dotąd wglądu w treść zawiadomienia. Mimo wyznaczenia terminu na piątek, dokumenty nie zostały przekazane, dlatego nową granicę czasową ustalono na poniedziałek. Korneluk skrytykował działania Ostrowskiego, sugerując brak poszanowania zasad obowiązujących w prokuraturze.
Ostrowski już przesłuchał m.in. Bogdana Święczkowskiego, Małgorzatę Manowską i Dagmarę Pawełczyk-Woicką, mimo że sprawa formalnie nie została jeszcze zarejestrowana. Korneluk zwrócił uwagę na możliwość konsekwencji prawnych dla Ostrowskiego, jeśli nadal będzie ukrywał dokumenty.
