Szef Ministerstwa Sprawiedliwości Adam Bodnar przyznał, że docenia zrzeczenie się immunitetu przez Mateusza Morawieckiego. ,,Nie ma lepszego sposobu odpowiedzi na zarzuty stawiane przez prokuratora, niż odniesienie się do nich z otwartą przyłbicą” – ocenił.
Sejmowa komisja regulaminowa miała się w piątek zająć wnioskiem prokuratury o zgodę Sejmu na uchylenie immunitetu byłego premiera Mateusza Morawieckiego. W czwartek były premier sam się go zrzekł. W piśmie do marszałka Sejmu Morawiecki podkreślił, że w swojej działalności publicznej od początku kieruje się troską o dobro wspólne.
,,Zrzekłem się immunitetu, bo wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą. I skończy się czas bezpodstawnych, politycznie motywowanych zarzutów” – napisał Morawiecki, publikując treść pisma skierowanego do marszałka
Reakcja Bodnara
Na ruch byłego premiera zareagował minister sprawiedliwości.
,,Doceniam zrzeczenie się immunitetu przez Mateusza Morawieckiego. Nie ma lepszego sposobu odpowiedzi na zarzuty stawiane przez prokuratora, niż odniesienie się do nich z otwartą przyłbicą” – skomentował w piątek wieczorem Bodnar
Doceniam zrzeczenie się immunitetu przez @MorawieckiM.
Nie ma lepszego sposobu odpowiedzi na zarzuty stawiane przez prokuratora, niż odniesienie się do nich z otwartą przyłbicą. Liczę na to, że nie będzie kłopotu ze stawieniem się w wyznaczonym terminie, złożeniem wyjaśnień i…— Adam Bodnar (@Adbodnar) January 24, 2025
Przypomnijmy, że w maju 2020 r. miały się odbyć korespondencyjne wybory prezydenta RP. Jako powód wskazano ogłoszoną pandemię COVID-19. Ostatecznie jednak zrezygnowano z głosowania kopertowego. Wybory odbyły się w sposób tradycyjny. Morawieckiemu zarzucono, że jako szef rządu przekroczył uprawnienia i podjął działania w celu przygotowania i przeprowadzenia 10 maja tego roku wyborów prezydenckich w trybie wyłącznie korespondencyjnym.
pap