Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi Źródło: PAP/Leszek Szymański

Ceny żywności pod lupą: czy naprawdę są zbyt wysokie?

Minister rolnictwa Czesław Siekierski uspokaja, że ceny żywności w Polsce, choć odczuwalne dla wielu, nie są przesadnie wysokie w zestawieniu z zarobkami i świadczeniami socjalnymi. Jak podkreśla, rosnące koszty produkcji, takie jak energia czy praca, mają duży wpływ na ceny, ale jednocześnie sytuacja na rynku światowym może sprzyjać ich stabilizacji.

Według ministra ceny masła, które niedawno osiągnęły rekordowe poziomy, zaczynają spadać. Polska, jako istotny producent mleka, może odegrać kluczową rolę w kształtowaniu sytuacji na tym rynku. Jednak w przypadku owoców i warzyw, 14-procentowy wzrost cen jest nieunikniony ze względu na przymrozki, ograniczone zbiory i brak pracowników w sektorze ogrodnictwa.

Minister zaznacza, że temat cen żywności prawdopodobnie stanie się elementem politycznych debat. „To są te towary, które są bardzo odczuwalne przez społeczeństwo, szczególnie jeśli chodzi o dużą grupę emerytów czy ludzi biedniejszy i myślę, że to będzie przedmiotem gry politycznej” – stwierdził.

Dane GUS wskazują, że mediana wynagrodzeń w Polsce w czerwcu 2024 roku wyniosła 6507,39 zł brutto, co oznacza około 4800 zł netto. Zdaniem ministra wzrost cen żywności w relacji do rosnących dochodów gospodarstw domowych nie jest aż tak dotkliwy, jak może się wydawać, a społeczeństwo coraz lepiej rozumie złożone uwarunkowania kształtujące ceny na rynku.

Siekierski podkreśla, że potrzebna jest obiektywna ocena sytuacji, która uwzględni zarówno realia ekonomiczne, jak i dynamikę zmian na rynku krajowym i międzynarodowym.