Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / JOHN G. MABANGLO

Czy mięso będzie droższe na Wielkanoc? Znamy prognozy ekspertów

Nie tylko masło i jajka mogą podrożeć przed świętami wielkanocnymi. Eksperci prognozują, że wzrost cen obejmie także mięso drobiowe i wieprzowe. Według informacji przekazanych przez RMF FM, już od kwietnia możemy spodziewać się podwyżek o kilka procent.

Główną przyczyną wzrostu cen jest pojawienie się nowych ognisk ptasiej grypy i wirusa ASF (afrykańskiego pomoru świń), co prowadzi do zmniejszenia podaży mięsa na rynku. Jacek Strzelecki, prezes Związku Polskie Mięso, zwraca uwagę na dynamiczny rozwój ognisk ptasiej grypy, który ogranicza dostępność drobiu.
– Dynamika ognisk grypy ptaków jest duża. Ceny wzrosną, ponieważ będzie mniej dostępnego mięsa. Ta cena wyklaruje się tydzień przed świętami, może trochę wcześniej – powiedział w rozmowie z RMF FM Strzelecki.
Podobna sytuacja dotyczy wieprzowiny. ASF wymusza likwidację stad świń, co również wpływa na ograniczenie podaży. – Mamy ASF, który niekorzystnie wpływa na rynek wieprzowiny. Trzeba likwidować stada świń. Wzrost cen jest nieunikniony, ale są sygnały, że zakłady produkujące mięso planują promocje – dodał Strzelecki.

Chociaż ceny mięsa wzrosną, prezes ZPM uspokaja, że podwyżki będą w granicach standardowych zmian rynkowych przed świętami. Zdaniem Strzeleckiego cena będzie zbliżona do ubiegłorocznych stawek, powiększona o procent wynikający z czynników makroekonomicznych oraz wpływu ptasiej grypy na rynek.
Według prognoz producentów mięsa, im bliżej świąt, tym więcej promocji pojawi się w sklepach, co może złagodzić skutki podwyżek dla konsumentów.

Minister rolnictwa Czesław Siekierski odnosi się do wzrostu cen żywności w kontekście sytuacji gospodarczej. Podkreśla, że temat ten może być wykorzystywany w kampanii prezydenckiej.

– Ceny żywności trzeba odnosić do wysokości zarobków czy świadczeń socjalnych. Wzrost cen w porównaniu do dochodów gospodarstw domowych nie wygląda już tak źle – powiedział minister na antenie Programu I Polskiego Radia.
Siekierski zaznaczył, że społeczeństwo rozumie przyczyny wzrostu cen, a duży wpływ mają uwarunkowania zewnętrzne, takie jak choroby zwierząt i sytuacja na rynkach międzynarodowych.