Brutalna zbrodnia na greckiej wyspie Kos, która wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce i Grecji, znalazła swój finał w sądzie. Sprawca, 33-letni obywatel Bangladeszu Salahuddin S., został skazany na dożywotnie więzienie za uprowadzenie, zgwałcenie i zamordowanie 27-letniej Polki Anastazji Rubińskiej.
Tragiczne wydarzenia na Kos
W nocy z 12 na 13 czerwca 2023 roku Anastazja Rubińska, pochodząca z Wrocławia, zaginęła w miejscowości Marmari na greckiej wyspie Kos. Kobieta wyjechała tam wraz ze swoim partnerem w celach zarobkowych, pracując w hotelowej restauracji. Po zgłoszeniu jej zaginięcia rozpoczęły się intensywne poszukiwania. 18 czerwca ciało kobiety zostało odnalezione – było nagie, włożone do worka i przykryte gałęziami, około kilometra od domu podejrzanego mężczyzny
Śledztwo i proces
Śledczy ustalili, że Anastazja była ostatnio widziana z Salahuddinem S., 33-letnim obywatelem Bangladeszu. Nagrania z monitoringu pokazały, że kobieta odjeżdża z mężczyzną na skuterze, a następnie wchodzi do jego domu. Sekcja zwłok wykazała, że Anastazja została zgwałcona i uduszona. Salahuddin S. od początku nie przyznawał się do winy i wielokrotnie zmieniał swoje zeznania, ale zgromadzone dowody jednoznacznie wskazywały na jego udział w zbrodni
Proces rozpoczął się 2 grudnia 2023 roku w greckim sądzie. W jego trakcie matka zamordowanej, Natalia Rubińska, aktywnie uczestniczyła jako oskarżyciel posiłkowy. „Chcę spojrzeć temu zwyrodnialcowi w oczy i zapytać, dlaczego zamordował moje dziecko” – mówiła przed rozpoczęciem rozprawy. Razem z zespołem detektywów matka Anastazji od początku tragedii angażowała się w działania mające na celu wyjaśnienie sprawy
Wyrok
6 grudnia 2023 roku sąd ogłosił wyrok. Salahuddin S. został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za zabójstwo oraz dodatkowe 13 lat za porwanie i gwałt. Wyrok spotkał się z uznaniem rodziny ofiary oraz społeczności w Polsce i Grecji, które były głęboko poruszone brutalnością tej zbrodni.