Paweł Wroński, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, potwierdził, że dwóch polskich obywateli zostanie deportowanych ze Stanów Zjednoczonych. Do sprawy odniósł się Radosław Sikorski.
Donald Trump rozpoczął realizację obietnicy złożonej w czasie kampanii wyborczej, dotyczącą masowej deportacji osób przebywających na terytorium Stanów Zjednoczonych nielegalnie. Deportacji będą podlegać nie tylko osoby, które popełniły w USA poważne przestępstwa, ale wszyscy nielegalni imigranci.
Dwóch polskich obywateli zostanie deportowanych z USA
Portal Gazeta.pl podał w środę, że doszło do pierwszych zatrzymań, w tym dwóch obywateli Polski, którzy mają zostać deportowani.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński potwierdził informację, że dwóch polskich obywateli będzie musiało opuścić Stany Zjednoczone. Nie podał jednak szczegółów.
,,Cały czas monitorujemy sprawę. To nie jest jakaś nowość, ponieważ chciałem zwrócić uwagę, że do 24 stycznia bieżącego roku, w ciągu poprzedniego roku, było 67 deportacji Polaków przebywających w Stanach Zjednoczonych” – zaznaczył rzecznik MSZ, cytowany przez PAP
Wroński dodał, że resort spraw zagranicznych ma także informacje o osobach, które nie zostały wpuszczone do Stanów Zjednoczonych.
,,Nieustannie zachęcamy polskich obywateli do kontaktowania się z konsulatami. Jeśli konieczne jest wyrobienie paszportu, a to często pomaga, to też nasz konsul może pomóc” – mówił
Sikorski o kapeli góralskiej na lotnisku
Do sprawy odniósł się, w krótkim wpisie na platformie X, Radosław Sikorski.
,,Mam nadzieję, że na Okęciu nie zabraknie kapeli góralskiej” – napisał
,,W razie niepewności co do swego statusu, zapraszamy do konsulatów, które służą pomocą w powrocie do kraju” – napisał