Według informacji z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej firmy zgłosiły zamiar zwolnień grupowych obejmujących łącznie 14 tys. 800 pracowników. To niemal trzykrotnie więcej niż rok temu.
Fala zwolnień grupowych w Polsce
Jak wynika z obliczeń „Rzeczpospolitej” na podstawie danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2025 roku zgłoszono zwolnienia grupowe obejmujące łącznie 14,8 tys. pracowników. To prawie trzykrotnie więcej niż rok wcześniej. Prawie 7,7 tys. osób straciło pracę.
W lutym zapowiedzianych zwolnień grupowych było nieco mniej niż rok wcześniej, jednak liczba zrealizowanych zwolnień, czyli 5,7 tys. osób, była 2,5-krotnie większa.
Fala zwolnień. Setki zagrożonych pracowników
„Rzeczpospolita” przypomina ostrzeżenia Polskiej Unii Ceramicznej, która alarmuje, że branży płytek ceramicznych grozi fala bankructw i wzrost bezrobocia, jeśli nie nastąpi obniżenie cen energii elektrycznej i gazu oraz ochrona rynku wewnętrznego przed nieuczciwą konkurencją, głównie z Indii.
Zwolnienia grupowe. Są optymistyczne sygnały
Według jednego z cytowanych przez gazetę ekspertów, na rynku obserwujemy dziś odroczone restrukturyzacje, które w czasie pandemii i wywołanego przez wojnę w Ukrainie kryzysu opóźniał zastrzyk pieniędzy z rządowych tarcz finansowych. Specjalista ten wskazuje jednak na pewne optymistyczne sygnały, w tym zwłaszcza na mocne poluzowanie polityki fiskalnej przewidziane w pakiecie finansowym Niemiec, który powinien ożywić niemiecką gospodarkę – z korzyścią dla polskich dostawców i kooperantów niemieckich firm.
Warto przypomnieć, że w procedurze zwolnień grupowych firmy zgłaszają maksymalną liczbę pracowników, z którymi zamierzają się rozstać, jednak ostateczna liczba zwolnień może być niższa.
źródło: PAP