W środę premier Donald Tusk wystąpił w Parlamencie Europejskim, gdzie przedstawił priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Po jego wystąpieniu Ziobro opublikował nagranie, gdy polska po raz pierwszy obejmowała prezydencję w Radzie UE.
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro napisał na portalu społecznościowym, że ,,historia lubi się powtarzać”.
,,14 lat temu na początku pierwszej polskiej prezydencji alarmowałem, że rząd łamie wolność słowa” – napisał Ziobro
,,Nieprzychylnych władzy dziennikarzy wyrzuca z pracy, knebluje media, a po piszących w internecie krytyczne komentarze wysyła policję. Dziś robi to samo, tylko bardziej” – dodał
Jest takie złowrogie powiedzenie, że historia lubi się powtarzać. 14 lat temu na początku pierwszej polskiej prezydencji alarmowałem, że rząd @donaldtusk łamie wolność słowa. Nieprzychylnych władzy dziennikarzy wyrzuca z pracy, knebluje media, a po piszących w internecie… pic.twitter.com/SnHgQ4tt8t
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 22, 2025
,,Chciałbym sukcesu polskiej prezydencji. Będzie to jednak możliwe, jeśli pan i pański rząd będzie te wartości, jak wolność słowa, wolność mediów, prawa opozycji przestrzegał w praktyce, a nie tylko o nich pięknie mówił” – stwierdził były minister sprawiedliwości, zwracając się do Tuska
Ziobro dodał, że za rządów Tuska w Polsce z mediów publicznych masowo zwalniano dziennikarzy tylko dlatego, że byli krytyczni wobec rządu. Wspomniał też, że to za jego rządów wystąpiono o likwidację najbardziej prestiżowego i najczęściej cytowanego dziennika w Polsce, „Rzeczpospolitej”.
,,Niedawno w Polsce funkcjonariusze uzbrojeni w broń ostrą wkroczyli do mieszkania internauty, studenta tylko dlatego, że prowadził krytyczną wobec władzy stronę internetową, by go zastraszyć i zarekwirować komputer” – wspomniał
dorzeczy/X