Rozstawiona z numerem trzecim Iga Świątek pokonała rumuńską tenisistkę Soranę Cirsteę 6:4, 6:3 i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati.
Iga Świątek w ćwierćfinale WTA w Cincinnati
W pierwszej rundzie Iga Świątek miała „wolny los”, w drugiej zwyciężyła Rosjankę Anastazję Potapową 6:1, 6:4, a mecz 1/16 finału z Martą Kostiuk (nr 25.) wygrała walkowerem, gdyż Ukrainka wycofała się z turnieju z powodu kontuzji nadgarstka.
Środowy mecz rozpoczął się po myśli Świątek, która już w pierwszym gemie zyskała przewagę. Kolejne dwie okazje ku temu miała w siódmym gemie, ale m.in. dzięki skutecznemu serwisowi tenisistka z Bukaresztu wyszła z opresji i zbliżyła się na 3:4. Podopieczna trenera Wima Fissette’a kontrolowała wydarzenia na korcie, jednak świetne uderzenia przeplatała prostymi pomyłkami.
Po 46 minutach gry zwyciężyła 6:4 w 1. secie, w którym miała więcej niewymuszonych błędów niż tzw. winnerów i zdobyła tylko dwa punkty więcej niż rywalka. Rumunka w pewnym momencie miała zastrzeżenia do działania maszyny oceniającej celność serwisu.
W drugiej odsłonie poziom meczu pozostawiał sporo do życzenia, czego efektem były kolejne przełamania, w tym pierwsze na korzyść Rumunki. Strata gema przy własnym podaniu jakby pobudziła Polkę, która w gorącej i dość sennej atmosferze zaczęła grać swobodniej i więcej się jej na korcie udawało. Nie uchroniło to byłej liderki rankingu WTA od przegrania kolejnego własnego gema serwisowego. Coraz bardziej zmęczonej Cirstei, która we wcześniejszych meczach spędziła na korcie już ponad siedem i pół godziny, nie było stać na więcej, ale też w żaden sposób nie było widać, że obie zawodniczki dzieli na liście światowej 135 pozycji.
Drugą partię Świątek wygrała 6:3 i zakończyła mecz po 95 minutach gry.
Było to piąte spotkanie tych tenisistek i piąta wygrana Świątek
W ćwierćfinale rywalką Polki będzie Rosjanka Anna Kalinska (28.). Zajmująca 34. miejsce w światowym rankingu zawodniczka z Moskwy w zakończonym już po północy czasu lokalnego meczu 1/8 finału pokonała wyżej notowaną rodaczkę, Jekaterinę Aleksandrową 3:6, 7:6 (7-5), 6:1.
W grze z Polek pozostaje jeszcze rozstawiona z numerem 31. Magda Linette, która pokonała czwartą w świecie Amerykankę Jessicę Pegulę 7:6 (7-5), 3:6, 6:3 i awansowała do 1/8 finału.
źródło: PAP