Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miesjcu. Napisz do nas

Fot. PAP/Łukasz Gągulski Sąd rozpoznał

Udostępnij ten artykuł

Jest prawomocny wyrok za hejt na Waldemara Żurka

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas

Emilia Sz., znana w internecie jako „Mała Emi”, została skazana za pomówienie i znieważenie obecnego ministra sprawiedliwości, byłego sędziego Waldemara Żurka. Wyrok jest prawomocny.

Jest prawomocny wyrok za hejt na Waldemara Żurka

Sąd w całości podtrzymał wyrok pierwszej instancji, który zapadł w marcu w Bochni.

Sąd rejonowy skazał wówczas oskarżoną na 6 tys. grzywny za pomówienie i znieważenie krakowskiego sędziego Waldemara Żurka w twitterowych wpisach zamieszczanych z konta „Mała Emi”. Sprawa miała związek z tzw. aferą hejterską. Sąd, odnosząc się do wpisów, które piętnowały Waldemara Żurka jako sędziego, wskazywał, że chociaż pożądana jest kontrola społeczna działania wymiaru sprawiedliwości, to treści wpisów z konta „Małej Emi” stanowiły przejawy znieważenia i pomówienia.

Oskarżona chciała pomóc swojemu mężowi w karierze

Według ustaleń, oskarżona za pośrednictwem swojego byłego męża, byłego sędziego Tomasza Szmydta, poznała niektórych członków działającej na komunikatorze WhatsApp grupy sędziów, z których część była zaangażowana w akcję kompromitowania osób negatywnie odnoszących się do zmian w sądownictwie.

Oskarżona chciała pomóc w karierze swojemu mężowi i zapewne znaleźć uznanie w oczach grupy. W tym celu zaczęła przygotowywać i zamieszczać szkalujące pokrzywdzonego wpisy na Twitterze. Działała zarówno na podstawie informacji uzyskanych od członków grupy, jak też z własnej inicjatywy

– przekazał w ustnym uzasadnieniu sędzia Piotr Sajdera

Jest komentarz Waldemara Żurka

Po ogłoszeniu wyroku Waldemar Żurek skomentował, że jest zadowolony z zakończenia procesu. Zastrzegał jednocześnie, że nie ma satysfakcji z wyroku dla, jak mówił, sygnalistki, a zarzuty powinny usłyszeć osoby odpowiedzialne za ten proceder.

Z kolei obrońca Emilii Sz. mec. Paweł Matyja przekonywał, że zabrakło wystarczająco wiarygodnych dowodów, by powiązać posty publikowane z konta „Małej Emi” z Emilią Sz., a wpisy, za które odpowiadała kobieta, mogły publikować inne osoby.

„Mała Emi” atakowała w internecie sędziów

Emilia Sz. była żoną Tomasza Szmydta, byłego sędziego również podejrzewanego w aferze hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości, który w maju 2024 r. poprosił o azyl na Białorusi. Kobieta ujawniła w mediach, że posługując się nickiem „Mała Emi”, miała atakować w internecie sędziów przeciwnych reformom wymiaru sprawiedliwości wprowadzanym przez Zbigniewa Ziobrę. Krakowski sędzia, który stał się celem tych ataków, od 2010 r. przez dwie kadencje był członkiem Krajowej Rady Sądownictwa, a do 2018 r. pełnił funkcję rzecznika prasowego KRS.

Proces Emilii Sz. rozpoczął się przed Sądem Rejonowym w Bochni na początku marca. Główne śledztwo w sprawie tzw. afery hejterskiej prowadzi Prokuratura Regionalna we Wrocławiu.

źródło: PAP

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas