Prezydent Karol Nawrocki jako jedyny Polak znalazł się na liście 28 najbardziej wpływowych postaci w Europie, przygotowanej przez portal Politico. Na pierwszym miejscu znalazł się prezydent USA, Donald Trump.
Karol Nawrocki wśród najbardziej wpływowych osób w Europie
Ranking ma na celu przewidzieć, kto w 2026 roku odegra kluczową rolę w kontekście Starego Kontynentu.
Przedstawiając polskiego prezydenta, Politico zauważyło, że premier Donald Tusk chciał w tym roku przejąć pełną kontrolę nad krajową polityką i umieścić ją w centralnym dyskursie europejskim, jednak zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich pokrzyżowało te plany.
Nawrocki „pałac prezydencki w śródmieściu Warszawy zamienił w alternatywne wobec kancelarii premiera centrum władzy”
– zaznaczył portal
Każda z osób na liście otrzymuje charakterystyczny przydomek – prezydent został nazwany „Tym Drugim Polakiem”
Politico zwrócił uwagę, że o ile rządząca koalicja nie ma w parlamencie większości pozwalającej na przegłosowanie weta prezydenta, to wspierający Nawrockiego PiS również nie jest w stanie wygrać głosowania nad kluczowymi dla nich projektami legislacji.
Politico o wewnętrznym politycznym konflikcie w Polsce
Autorzy rankingu zaznaczyli, że w obliczu wyzwań, z jakimi Europa, w tym Polska muszą się mierzyć na arenie międzynarodowej, wewnętrzny konflikt ma wpływ na politykę międzynarodową.
Polska konstytucja daje rządowi pierwszeństwo w kreowaniu polityki zagranicznej, ale prezydent zachowuje kluczowe prerogatywy, co sprawia, że na arenie międzynarodowej Warszawa mówi dwugłosem
– napisało Politico
Portal przypomniał, że – jego zdaniem – najbardziej wpływowy polityk w Europie Donald Trump nie omieszkał otwarcie wesprzeć Nawrockiego w trakcie jego kampanii prezydenckiej. W artykule zaznaczono, że prezydent USA zapewnił swojego polskiego odpowiednika, że amerykańscy żołnierze stacjonujący w Polsce pozostaną na miejscu.
Portal wspomniał o konflikcie prezydenta z premierem
W ocenie Politico konflikt Nawrockiego i Tuska jest groźny dla Brukseli, ponieważ obaj przywódcy kierując w przeciwne kierunki swoją politykę, sprawiają, że wschodnia flanka Unii Europejskiej „jest bardziej podzielona niż kiedykolwiek wcześniej”.
źródło: PAP

