Michał Kołodziejczak; fot. Polsat News

Kołodziejczak chce ziemi i polskiego portu na Ukrainie

Polska powinna kupić lub wydzierżawić port w ukraińskiej Odessie, aby uzyskać dostęp do Morza Czarnego, by eksportować tamtędy nasze oraz europejskie zboże – powiedział w „Gościu Wydarzeń” wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak chce Polskiego portu na Ukrainie

Unijny komisarz ds. rolnictwa twierdzi, że wzmocnienie stosunków handlowych Unii Europejskiej z Ukrainą i państwami Mercosur może być korzystne dla Europy w przypadku eskalacji wojny handlowej między Starym Kontynentem a Stanami Zjednoczonymi.

Do stanowiska komisarza odniósł się na antenie „Polsat News” wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.

Do tej pory od nikogo nie usłyszałem konkretu. Dlaczego w Polsce nie mówimy – to, co chcę teraz zaproponować – tego, żeby Polacy rozmawiali z Ukraińcami o tym, aby oni nam wydzierżawili na przykład na 50 lat albo sprzedali nabrzeże, gdzie Polacy będą mogli mieć swój port zbożowy? – powiedział Kołodziejczak

Eksportowanie za pomocą portu będącego pod polską pieczą

Kołodziejczak wspomniał, że takie miejsce mogłoby się znaleźć przykładowo w Odessie.

Gdzie będzie jechało polskie zboże, europejskie zboże. W ten sposób zapewnimy sobie dostęp do Morza Czarnego, gdzie średnia tony pszenicy jest o 100 zł wyższa, bo są niższe koszty transportu do państw Afryki – stwierdził Kołodziejczak

Wiceminister przekonywał, iż zboże eksportowane za pomocą portu będącego pod polską pieczą mogłoby pochodzić „z Zamojszczyzny, Lubelszczyzny, Podkarpacia, gdzie jest dobra, pierwsza, druga, trzecia klasa ziemi”.

Wiceminister „boi się” wejścia Ukrainy do UE

Zapytany, czy nakreślając takie scenariusze nie wchodzi w kompetencje Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odparł, że „pozdrawia ministra Sikorskiego”, a te idee powinny zostać przekazane do MSZ jako „nasze warunki i potrzeby, aby dbać o polskie rolnictwo”.

Wiceminister zaznaczył również, że „boi się” wejścia Ukrainy do UE, „bo nie wiemy, co wtedy będzie”.

Michał Kołodziejczak stwierdził również, że dzierżawią ziemi mógłby zając się Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, a sprawą eksportu zboża przez Morze Czarne – Krajowa Grupa Spożywcza.

źródło: dorzeczy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *