Były wiceminister rolnictwa, poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Kołodziejczak nie ma wątpliwości, że Karol Nawrocki nie powinien podpisywać ustawy wiatrakowej.
Kołodziejczak o ustawie wiatrakowej
Michał Kołodziejczak był w środę gościem programu „Graffiti” na antenie Polsat News. Jednym z tematów rozmowy była ustawa wiatrakowa, która oczekuje na podpis Karola Nawrockiego.
Jego zdaniem, jedynym pewnym źródłem energii są biogazownie, które funkcjonują bez względu na pogodę.
Ja mieszkam między wiatrakami. I nie życzę nikomu, żeby mieszkał między fabrykami prądu. Fajnie się o tym mówi z perspektywy dużego miasta, ale nie zacierajmy też różnicy między miastem a wsią. Między przemysłowymi terenami, a terenami wiejskimi. Wieś powinna tą wsią pozostać – mówił Kołodziejczak
.@EKOlodziejczak_: Prezydent @NawrockiKn nie powinien podpisywać ustawy wiatrakowej. Niech @motykamilosz puknie się w głowę i niech sam jedzie mieszkać sobie między wiatrakami. @marcinfijolek pic.twitter.com/eqtSmv0SSl
— Graffiti_PN (@Graffiti_PN) August 20, 2025
Kołodziejczak uważa, że Nawrocki nie powinien podpisywać ustawy wiatrakowej
Były wiceminister zasugerował tym wszystkim, którzy przekonują, że ustawa ta jest dobrym rozwiązaniem, aby „puknęli się w głowę”.
Na uwagę, że projekt forsuje niemal każdego dnia minister energii Miłosz Motyka, polityk stwierdził:
Minister Motyka niech jedzie sobie mieszkać między wiatrakami, 500 metrów od wiatraka z każdej strony. Niech sobie zbuduje trzy albo cztery. I niech sobie tam mieszka. Tego mu życzę, jeżeli on będzie namawiał do tego Polaków”
Ustawa wiatrakowa
Tzw. ustawa wiatrakowa znosi wprowadzoną w 2016 roku zasadę 10H i wprowadza 500 metrów jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 metrów. W projekcie rządzący umieścili jednak „wrzutkę” dotycząca zamrożenia cen prądu na czwarty kwartał tego roku dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto.
źródło: dorzeczy