Zbigniew Ziobro odpowiedział w piątek na wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara o przymusowe doprowadzenie go na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Nikt nie stoi ponad prawem, również minister Bodnar – powiedział były minister sprawiedliwości.
Ziobro zabrał głos w sprawie wniosku Bodnara
Adam Bodnar poinformował o przekazaniu do marszałka Sejmu wniosku o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Bodnar zaznaczył również, że były minister sprawiedliwości i były prokurator generalny ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania.
Ziobro, odnosząc się do wniosku, podkreślił na konferencji prasowej w Sejmie, że „na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 września 2024 r. komisja ta nie istnieje”.
Wyroki Trybunału Konstytucyjnego, organu przewidzianego w polskiej konstytucji, są mocą tejże konstytucji powszechnie obowiązujące i niepodważalne – powiedział polityk
Według byłego prokuratora generalnego, lekceważenie tego wyroku „byłoby okazaniem najwyższej nonszalancji wobec polskiego państwa”.
To fakt, który uzasadnia i w pełni uprawnia moją decyzję o tym, aby przed ten organ, który został zdelegalizowany, nie stawiać się – tłumaczył Ziobro
Zbigniew Ziobro o odpowiedzialności karnej
Ciąg dalszy politycznej hucpy ma nastąpić. Będziemy to obserwować. Przyjdzie czas na odpowiedzialność karną. Bo z jednym z panem ministrem Bodnarem się zgodzę: nikt nie stoi ponad prawem, również minister Bodnar, również premier Tusk i również ewentualny sąd, który zdecyduje się realizować tego rodzaju hucpiarskie, polityczne i bezprawne wnioski zmierzające do kolejnego pozbawienia mnie wolności – wskazał polityk
Komisja śledcza ds. Pegasusa
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada, czy użycie tego oprogramowania inwigilacyjnego przez rząd, służby specjalne i policję w czasie, kiedy rządziło PiS było zgodne z prawem. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
źródło: PAP