Władysław Kosiniak-Kamysz weźmie udział w pogrzebie papieża Franciszka. Jak przekazał, w Rzymie będzie reprezentował polski rząd. Na miejscu towarzyszyć mu będą prezydent Andrzej Duda, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz parlamentarzyści.
Władysław Kosiniak-Kamysz będzie reprezentował rząd na pogrzebie papieża
W czwartek na antenie TVN24 o swoim udziale w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Będziemy razem na pogrzebie ojca świętego Franciszka – mówił, nawiązując do obecności Andrzeja Dudy
Jak podkreślił wicepremier i minister obrony narodowej, w Rzymie będzie reprezentował polski rząd.
Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w sobotę o godz. 10:00 na placu przed Bazyliką św. Piotra. Po mszy trumna z ciałem Franciszka zostanie przewieziona do Bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie zostanie pochowany zgodnie ze swoją wolą.
Wcześniej potwierdzono, że w polskiej delegacji na pogrzeb papieża Franciszka znajdą się prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, a także marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Wraz z nimi na miejsce uda się grupa parlamentarzystów.
Premier nie weźmie udziału w pogrzebie Franciszka
Donald Tusk przekazał, że nie weźmie udziału w pogrzebie Franciszka. Zapowiedział, że Polskę będą reprezentować w Watykanie prezydent Andrzej Duda oraz marszałkowie Sejmu i Senatu.
Jest taka zasada, że ktoś z tej czwórki powinien pilnować spraw w kraju i tej zasady się trzymamy. Uzgodniłem z panem prezydentem, że będę w tym czasie tu pilnował porządku, w Polsce – powiedział Tusk
Żałoba narodowa po śmierci papieża
W związku ze śmiercią papieża prezydent Andrzej Duda podjął decyzję, aby 26 kwietnia, czyli dzień pogrzebu Franciszka, uczynić dniem żałoby narodowej. Donald Tusk wchodząc w środę na posiedzenie Sejmu poinformował dziennikarzy, że udzielił kontrasygnaty pod rozporządzeniem prezydenta.
Udzieliłem kontrasygnaty do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o sobotniej żałobie narodowej. Wiem, że wokół tego jest sporo emocji. Nie bardzo rozumiem dlaczego. Trudno, żeby premier polemizował z prezydentem, kiedy ten postanawia o żałobie narodowej – mówił szef rządu
źródło: dorzeczy