Marcin Romanowski poinformował, że nie weźmie udziału w pogrzebie swojego ojca. Były wiceminister sprawiedliwości tłumaczy, że jest „prześladowany” przez koalicję rządzącą.
Marcin Romanowski nie weźmie udziału w pogrzebie ojca
5 kwietnia w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o śmierci ojca byłego wiceministra sprawiedliwości, posła PiS Marcina Romanowskiego. W związku z doniesieniami o śmierci ojca Romanowskiego w mediach pojawiły się spekulacje na temat możliwego przyjazdu polityka do kraju.
Obrońca Romanowskiego – mec. Bartosz Lewandowski – zasugerował, że uroczystości pogrzebowe mogą być obserwowane przez nieproszone osoby.
Nie wiem, kto ujawnił mediom informację o śmierci ojca posła Romanowskiego, ale ktoś spowodował, że sprawa dotycząca życia jego całej rodziny stała się publiczna. Bez zgody mojego Klienta i jego rodziny Po takim naruszeniu prywatności należy dodatkowo spodziewać się obserwacji uroczystości pogrzebowych przez nieproszonych gości. Okropne – napisał Lewandowski na platformie X
Nie wiem kto ujawnił mediom informację o śmierci ojca posła @RomanowskiPL, ale ktoś spowodował, że sprawa dotycząca życia jego całej rodziny stała się publiczna.
Bez zgody mojego Klienta i jego rodziny.
Po takim naruszeniu prywatności należy dodatkowo spodziewać się obserwacji… https://t.co/wf2Q0THhYj
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) April 5, 2025
Pogrzeb ojca Marcina Romanowskiego. List byłego wiceministra
Wątpliwości w sprawie przyjazdu rozwiał Romanowski w liście przekazanym telewizji „wPolsce24”.
U taty pojawiły się w grudniu bardzo poważne problemy neurologiczne. Mimo wieku i problemów zdrowotnych był twardym człowiekiem i nie pokazywał po sobie, ale oczywiście ta cała nagonka na mnie, mówiąc najdelikatniej, nie pozostała bez związku z jego stanem. Do tego nachodzenie w domu przez funkcjonariuszy z polskojęzycznych niemieckich mediów, to wyjątkowo ohydne, że nawet po śmierci taty, nadal włażą z butami w czyjeś życie rodzinne – pisze poseł PiS
Marcin Romanowski pisze, że z powodu prześladowań nie weźmie udziału w pogrzebie
Nie myślę teraz o kwestii oceny prawno-karnej. Na to zawsze przyjdzie czas. Zresztą bandyci z Koalicji 13 Grudnia mają już tyle na sumieniu w poważnych sprawach, w których materiał dowodowy jest jasny i klarowny, że wystarczy tego na wiele lat za kratami. A konstrukcja zorganizowanej grupy przestępczej jest pojemna. Nie będę mógł z powodu tych prześladowań uczestniczyć w pożegnaniu najbliższej mi osoby, ale dzięki wierze mam poczucie, że jest bliżej mnie niż przez te ostatnie trzy trudne miesiące – dodał Romanowski
Były wiceminister poprosił media w imieniu rodziny, aby nie dokumentowały pogrzebu jego ojca.
źródła: dorzeczy/X